Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Gospodarcza tożsamość Europy

Gospodarcza tożsamość Europy

myszka / .* / 2004-11-05 13:32
Komentarze do wiadomości: Gospodarcza tożsamość Europy.
Wyświetlaj:
ao / .* / 2004-11-13 08:45
Jestem ciekaw ile lat jeszcze potrzeba aby wypluc z siebie te wszelkie oskarzenia i narzekania. Ile lat bedziemy jeszcze wspominac Waterloo, Bitwe pod Psim Polem, komunizm i wielkosc jak na razie malej Polski.Kiedy wreszcie wezniemy sie do roboty panowie i panie komentatorzy!!!!!!!
Przemek / .* / 2004-11-08 10:28
Wojna to pokój. Ignorancja to siła. Ja poleacam lekturę "Roku 1984" Orwella. Jest okazja bo "Wyborcza" niedawno wypuściła tę książkę w swej kolekcji. Nic się nie zmieniło. Odnoszę wrażenie, że ktoś krok po kroku realizuje tę wizję. Tyle, że kolektywizm zastapiono globalizacją. Niewielka różnica.
Marta / .* / 2004-11-07 23:06
Istotną rzeczą jest globalizacja gospodarki ,bo dzięki niej Polska ma szansę dorównania bogatym krajom , choćby np. Hiszpanii , która w momencie wejścia do UE miała problemy podobne do naszych. Dzisiaj zalicza się do grona najlepiej rozwiniętych państw. Niestety , dopóki w sejmie będzie się roiło od karierowiczów , cwaniaczków , kombinatorów - będziemy człapać w ogonie . Jesteśmy krajem serca Europy , a politycy myślą kategoriami ciemnogrodu , średniowiecza ( mam na myśli niektórych posłów , którzy chórem hamują ,blokują mądre działania innych).
George / .* / 2004-11-08 16:44
Droga Pani Marto! Pan Remigiusz miał niestety rację, że Pani przyłożył. Punkt startu Hiszpani był zupełnie inny niż Polski. I to zarówno pod względem gospodarczym jak i politycznym, a także społecznym. To Polacy z własnej i nieprzymuszonej woli wybrali na pierwszego "naszego (he,he)" premiera Tadeusza Mazowieckiego. Komuna przyklasnęła, pewnie dlatego, że swój chłop. Jego najważniejszym zadaniem było zapewnienie miękkiego lądowania post-PZPRowskiej nomenklaturze i w tej roli spełnił się znakomicie. Nie wnikam w to, czy był na tyle przebiegły, czy raczej tępy. Wg mnie - to drugie. W sejmie roi się od cwaniaczków, kombinatorów itd. dlatego, że my jako naród właśnie tacy jesteśmy. Samo dziadostwo. I o jakich to mądrych działaniach innych Pani myśli? Proszę o jeden przykład.
Remigiusz / .* / 2004-11-08 11:36
Niech Pani zmieni zestaw lektur, bo z treści widać, że to głównie GW i jej derywaty. A teraz do rzeczy:1. Porównanie Polski do Hiszpanii jest dobre o tyle, o ile bierzemy liczbę ludności. Hiszpania na szczęście nie miała okazji zasmakować, tylko dzięki gen. Franco, najlepszego ustroju świata, w którym żyliśmy przez 50 lat. Hiszpania była państwem bardziej otwartym niż PRL, pństwem o gospodarce rynkowej z przewaga kapitału prywatnego. O tym, że hiszpański jest jednym z 6 oficjalnych języków ONZ nie będę sie rozwodził.Podobnie głupie jest porównywanie Polski do Irlandii.2. "karierowiczów , cwaniaczków , kombinatorów" wybrali sobie Polacy sami, więc do kogo te pretensje. Jeśli wybiera sie na prezydenta człowieka, który juz na samym początku kadencji nie wiedział, że nie ma dyplomu wyższej uczelni, wsiada do samochodu głowy ościennego państwa przez bagażnik itd., ze względu na "prezencję" i towarzyszącą mu małżonkę, to o czym mowa.3. Geograficznie leżymy w sercu Europy, a politycznie na peryferiach UE i w szeregu państw postsowieckiego bloku.4. Nie wiem, których polityków ma Pani na myśli bo nie precyzuje, ale sądzę że głównie tych, których w sejmie teraz nie ma. To ich "światłość i przenikliwość umysłowa" zapewniła nam na długie lata uwłaszczenie postPZPRowskiej nomenklatury i utrwalenie PRLu przez szukanie tzw. "trzeciej drogi".O "grubej kresce" itp. dokonaniach umysłowych nie wspomnę. Polacy mają takie rządy na jakie sobie zasłużyli.5. Z tym średniowieczem to byłbym na Pani miejscu troche ostrożniejszym i raczej odesłał do literatury przedmiotu niż małpie powtarzanie oświeceniowych sloganów. Wszak wtedy powstawały pierwsze uniwersytety w Europie i nikomu nie przyszło do głowy by budować komory gazowe do eksterminacji milionów ludzi.5. Ciekawe jakie to "mądre" działania ma Pani na myśli? Chyba nie chodzi o równy status kobiet i mężczyzn, aborcje, podatki od tacy, dofinansowywanie środków antykoncepcyjnych, rozparcelowanie rezerwy rewaluacyjnej itp. idiotyzmów, które słychać od lewicy po prawicę.
ENDI / .* / 2004-11-07 20:28
YO! W NASZYM RZĄDZIE TYLKO SIĘ KRADNIE I OSZUKUJE SZARE SPOŁECZEŃSTWO. POLITYCY KRADNĄ, CZAS TO UKRÓCIĆ, CZAS ŻEBYŚMY WSZYSCY WZIĘLI SIĘ ZA NASZ WŁASNY LOS. CZAS ZAKOŃCZYĆ TEN PROCEDER JEDNEGO WIELKIEGO OSZUSTWA. PROPONUJE ZAŁOŻYĆ WŁASNĄ PARTIE.... MOŻE TO BRZMI ŚMIESZNIE ALE CZAS DZIAŁAĆ... NIE LUBIE PATRZEĆ JAK MI ROZKRADAJĄ CHLEB. ODZWIERCIEDLENIEM POLSKIEGO SPOŁECZEŃSTWA JEST SYTUACJA : KRADNIE KTOŚ MÓJ WŁASNY CHLEB A JA NA TO: CI ZŁODZIEJE SOBIE JAJA ROBIĄ NIEDŁUGO PRZYJDZIE PO SAMOCHÓD. - I TAK BĘDZIE. ZAINTERESOWANI NIECH PISZOM NA MAILA czasdzialac@vp.pl Jestem młody i mam ochotę dokopać tym złodziejom... to jest realne wystarczą chęci i trochę poświęcenia. Politycy patrzą na nas i się śmieją - kurcze dokopaliśmy im już na max a oni nadal jakoś żyjom. No to kradnijmy dalej a co nam szkodzi i tak nic nam nie zrobią.WIĘC PISZCIE, ZGŁASZAJCIE SIĘ. KAŻDY KOMENTARZ MILE WIDZIANY... !!! BRAK SPRZECIWU TO AKCEPTACJA - WIĘC 99% LUDZI AKCEPTUJE WYBRYKI NASZYCH POLITYKÓW !!!Pozdrawiam!!!ENDIczasdzialac@vp.pl
szwejk / .* / 2004-11-07 20:10
Aby w Europie mogły powstać skuteczne, bardzo ekspansywne w zdobywaniu rynków i tym samym zysków, nie pochodzących z przymusowej eksploatacji dóbr (kolonie) musiało powstac skuteczne i tanie Państwo. W Europie był to fenomen państwa pruskiego za czasów Fryderyka Wielkiego i potem Bismarcka oraz monarchia za czasów cesarzowej Teresy - tzw. przewrót terezjański. POństwa stały sie tak sprawne i spolegliwe dal obywateli dlatego ze powstała klasa urzędnicza.Efektem nowoczesnosci tych państw były bardzo niskie w im współczesnej skali podatki oraz w naszej obecnej skali. Z biegiem czasu rola wymienionej kasy sprowadziła się do roli raka w organiźmie społecznym. Mało kto zdaje sobie sprawę że np. POlacy, pod panowaniem hitlerowców, w przeznaczeniu do eksterminacji narodu płacili o wiele mniejsze podatki niż obecnie.Aby odwrócić europejski trend upadku społeczeństw nie trzeba rewolucji ale trzeba zmienic role i cel istnienia aparatu zarządzania państwem. Wysterczyłoby zmienic niektóre mechanizmy finansowe aby odwrócic trend ujemnego rozwoju. Inaczej musimy zginąć pod presja rozwoju gospodarek USA i azjatyckich oraz kolonialnego najazdu jaki szykuja nam społeczeństwa arabskie. A swoja droga, znowu mało kto wie że jeszcze na początku XIX wieku najwiekszym odpływem ludzi z europy był arabski handel białymi niewolnikami zdobywanymi w europie południowej.
Olek51 / .* / 2004-11-09 14:36
Nie wiem czy wiesz, ale prawdziwy rozwój gospodarczy Prus miał miejsce w tzw. okresie grynderskim, kiedy państwo pruskie miało olbrzymie ilości pieniędzy z kontrybucji, uzyskanych po wygranej wojnie z Francją w latach 1870-1871. Wtedy powstawała olbrzymia ilość nowych firm, powstał rynek kapitałowy i potęga przemysłowa późniejszych Niemiec.
darson / .* / 2004-11-08 11:05
Niskie podatki w Prusach Fryderyka Wielkiego? Toż fiskalizm był tam niebotyczny. Płacono podatki nawet od kawy, której amatorów tropili "wąchacze" z policji skarbowej. Podatki te szły zresztą głównie na wojsko, które dostarczało synekur pokoleniom pruskich junkrów. Poza sukcesami militarnymi Prusy w XIX wieku nie miały się czym specjalnie w Europie chwalić. Po IWŚ była to najbardziej zabiedzona część Niemiec. Mówię o Prusach w granicach przed "inkorporowaniem" niemieckich "państewek".Klasa urzędnicza, i to nadmiernie rozwninięta, istniała już w starożytnym państwie rzymskim. Wg. wielu historyków to m.in. ona walnie przyczyniła sie do paraliżu imperium, a apogeum osiągnęła w Bizancjum, i w rezultacie do jego upadku.Porównania do czasów historycznych sa dość ułomne, choćby z tego względu, że ani Fryderyk Wielki, ani cesarzowa Teresa nie zapewniali swym poddanym powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, rentowego i emerytalnego. Nikt sie w tym czasie takimi rzeczami nie przejmował do czasu Bismarcka, który jako pierwszy wprowadził ubezpieczenia (m.in. kasy chorych i składki emerytalne) w Prusach pod koniec XIXw. Zrobil to zresztą pod presją rosnącego znaczenia socjalistów w parlamencie pruskim. Chciał uprzedzić fakty, które zaszły w Rosji na początku XXw.(rewolucja 1905, rewolucja bolszewicka).Redukcja aparatu nie może nastąpić bez redukcji ilości przepisów, którą aparat ten "obsługuje".
Andrzej / .* / 2004-11-05 21:45
W Polsce potrzebne jest odpowiednie podejście do gospodarki. Należy wprowadzić 3 x 10 tzn. !0% podatek VAT, 10% podatek dochodowy od wszystkich podmiotów i 10% ZUS. Nie będzie potrzebne tyle urzędasów (chołota żyje na koszt podatników w większości żyjących na krawędzi nędzy), będą sobie musieli poszukać innej roboty i może wreszcie do czegoś się przydadzą. Należy ustalić minimum socjalne i najniższe wynagrodzenie na poziomie nie niższym jak 50% najniższego wynagrodzenia w RFN z tendencją wzrostową corocznie o 5%. Wyższe zarobki podatników to wyższy podatek dla Państwa. Jak może funkcjonować Państwo jeżeli większość podatników pracuje za najniższe wynagrodzenie? Rząd i Sejm sam ustala takie bzdury a później się dziwią, że mają taki ogromny deficyt budżetowy. To jest chore, a ta choroba jest nieuleczalna i grozi śmiercią naturalną.
George / .* / 2004-11-06 08:13
Panie Andrzeju, z całym szacunkiem, ale z tym minimum socjalnym i najniższym wynagrodzeniem to Pan przesadził. Dlaczego akurat w takiej wysokości, a nie np. 75 lub 90% ? Wtedy dochody budżetu byłyby jeszcze wieksze. Nie widzi Pan, że coś tu nie gra? Według mnie jakakolwiek ingerencja państwa w gospodarkę kończy się zawsze groteskowo. Należy zlikwidować wszelkie minima: socjalne czy też wynagrodzenia. Jedyna szansa na szybkie wzbogacenie nas i państwa - właśnie w takiej kolejności należy stawiać sprawy - to zlikwidowanie wszystkich urzędniczych ograniczeń krępujących przedsiębiorczość.
Angela / .* / 2004-11-05 13:35
czy ktoś czytał ten tekst hihihihihimasło maślane... może potrzebuje Pan lekcji polskiego.........
George / .* / 2004-11-06 08:03
Dziecko! Tylko tyle masz do powiedzenia? Jeśli tak, to lepiej nie zaśmiecaj swoimi bystrymi uwagami tego forum.
Angela / .* / 2004-11-07 18:31
Witam Ojcze PAN George z drzewa
George / .* / 2004-11-08 06:51
Angelo! A ty ciągle swoje. Znów interesująca wypowiedź. Ale, niestety, dostrzegam jakieś braki w języku polskim. Czy to wina wrodzonej niechęci do szkoły i nauki?

Najnowsze wpisy