Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Gospodarka wkrótce zwolni

Gospodarka wkrótce zwolni

Money.pl / 2006-11-14 20:12
Komentarze do wiadomości: Gospodarka wkrótce zwolni.
Wyświetlaj:
bubu / 83.143.138.* / 2006-11-14 23:59
Money a wyjątkowy "dar " manipulowania tytułami. Oto pełen tekst:
"Warszawa, 14.11.2006 (ISB) – Wzrost gospodarczy w całym 2006 roku wyniesie 5,3%, natomiast w kolejnych latach może nieco spowolnić i wyniesie 4,9% w 2007 roku i 4,5% w 2008 roku, szacuje Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE). Jednocześnie analitycy CASE prognozują, że stopy procentowe mogą zostać podniesione o 50 punktów bazowych dopiero w 2008 roku.

„W roku bieżącym oczekujemy utrzymania się bardzo dobrej koniunktury również w IV kwartale i wzrostu gospodarczego w całym 2006 r. na poziomie 5,3%” – napisali analitycy CASE w raporcie, opublikowanym we wtorek.

W przypadku inflacji, prognoza CASE zbliżona jest do najnowszej projekcji Narodowego Banku Polskiego (NBP).

„Oczekuje się utrzymywania inflacji przez cały 2007 r. w okolicy środka celu inflacyjnego (tj. 2,5%)” – napisano w komunikacie.

„Jednak w 2008 r., w przeciwieństwie do NBP nie spodziewamy się, by inflacja przekroczyła 3%” – czytamy dalej.

Biorąc pod uwagę, że inflacja pozostanie w górnym przedziale celu oraz że nastąpi niewielkie spowolnienie wzrostu gospodarczego i zrównanie stóp procentowych w Polsce i strefie euro, analitycy CASE prognozują, że NBP podwyższy stopy procentowe dopiero w 2008 roku.

„NBP może być skłonny podwyższyć stopy procentowe o 50 pkt. bazowych w II połowie 2008 r.” – napisał CASE.



Jednocześnie eksperci instytutu szacują, że w 2006 roku nie będzie problemów z wykonaniem budżetu, natomiast w 2007 roku kotwica zostanie utrzymana, a deficyt sektora rządowego ukształtuje się na poziomie 2,4% PKB według metodologii krajowej.

„Będzie to kolejny rok wysokiego wzrostu gospodarczego i zmarnowanej szansy zmniejszenia deficytu szerokiego sektora rządowego poniżej kryterium fiskalnego strefy euro” – czytamy w komunikacie CASE.

W 2008 roku instytut oczekuje utrzymania się deficytu budżetu państwa na tym samym poziomie.

Analitycy oceniają, że polska waluta w następnych latach będzie miała znajdowała się w łagodnym trendzie deprecjacyjnym.

Rozwój sytuacji zewnętrznej (prawdopodobna konwergencja stóp procentowych w Polsce i strefie euro po rychłej podwyżce stóp EBC), jak też tendencje widoczne od kilku kwartałów w bilansie płatniczym Polski […] skłaniają nas do podtrzymania prognozy stabilizacji kursu złotego z lekką tendencją do deprecjacji w latach 2007-2008” – napisali eksperci CASE.

Tymczasem 8 listopada wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska powiedziała, że łagodna tendencja do umacniania się złotego jest zgodna z oczekiwaniami rządu i powinna trwać również w 2007 roku.

Pod koniec czerwca CASE prognozował, że wzrost PKB wyniesie w 2006 roku 4,5%, a w 2007 roku 4,7%.(ISB)"

Tak więc ów "wyraźnie mniejszy wzrost" nadal będzie na dobrym poziomie. Jeszcze ciekawsze prognozy odnośnie wzrostu PKB znajdują się w październikowym raporcie NBP. Jedno jest pewne skoro nawet CASE wbija L.Balcerowiczowi nóż w plecy nie widząc zagrożenia dla celu inflacyjnego to bardzo decyzja o podwyżce stóp "na odchodne" byłaby wyjątkowo złym posunięciem. Niestey wygląda że na chwilę obecną 'jastrzębie" wykorzystają równowagę w RPP i decydujący głos prezesa Balcerowicza .......
S. / 82.139.179.* / 2006-11-15 00:28
Ta częśc prognozy jest podana według bardzo optymistycznych scenariuszy i mało realistycznych założeń. Na tych miast, w tym momencie jest bardzej prawdopodobny rozwój wydarzeń według pesymistycznego scenariusza, i o tym jest napisano w tym artukułe. Było by lepiej, jeżełi możliwe, aby cały tekst tego raportu CASE był umieszczony na portałe, daby uniknuc nieuzasadnionej krytycy ludzi, nie znających całości sprawy.
bubu / 83.143.138.* / 2006-11-15 11:55
Nie wiem o co Ci chodzi - podobne liczby dotyczące przyrostu PKB znajdują się w opracowaniach rządowych, ostatnio opublikowanym komunikacie KE a także samego NBP. Co ciekawe prognozy NBP są wyższe!
Nie wiem zresztą do czego się odnosisz: do inflacji czy do przyrostu PKB?
CSpostrzegawczy / 83.31.41.* / 2006-11-14 22:40
Czy czytał to Balcerowicz i co on na to , bo wydaje mi się, że Balcerowicz chce juz teraz podwyższć stopy - czy to można jakoś wyliczyć i kto popełnia błąd?
eros / 83.7.227.* / 2006-11-14 22:48
Podniesienie stop nie musi byc duze jednorazowo, lecz powinno zaczac sie juz dzis pooniewaz decyzja w przypadku stop dzis "dziala" za minimum 6-9mcy od jej podjecia.Sa eksperci którzy ten okres wydluzaja nawet do 1roku.
S. / 82.139.179.* / 2006-11-14 22:13
Dobry raport, autorze mają racje.
szwagier00 / 83.23.219.* / 2006-11-14 21:46
Zatem najwyższa pora na schładzanie przegrzanej gospodarki!
Na szczęście prof. Balcerowicz już się szykuje do drastycznej podwyżki stóp procentowych.
Ot tak! Na złość.
luter / 213.192.89.* / 2006-11-14 22:00
Odezwał się kompetentny. Podwyższanie stóp już powinno się zacząć i NIKT nie mówi o drastycznej podwyżce, tylko o normalnym reagowaniu na sytuację rynku i prognozy inflacyjne. Amerykański BRF tak zawsze robi...
Quik / 87.99.44.* / 2006-11-14 20:57
jesli PKB spada to i równiez powinno spadać zatrdunienie, w przeciwnym wypadku gospodarka rozwija się nie prawidłowo, wiekszy wzrost zatrudnienia czy tez płac bez zwiekszania wydajności prowadzi do inflacji, pewnie szefowie firm zgłupieją w 2007 i będą zatrudniać wiecej ludzi niż potrzebują. Jesli ma być 11% pod koniec 2008 roku to moze USA zniesie wizy i kolejne 2 miliony ludzi wyjedzie z POlski.
2wb / 2006-11-14 21:52 / Tysiącznik na forum
Przez ostatnie lata mimo wzrostu gospodarczego bezrobocie niemal nie spadalo bo wzrost gospodarczy byl glownie oparty na zwiekszaniu wydajnosci juz zatrudnionych. Obecnie mimo oczekiwanego spowolnienia tempa wzrostu PKB bezrobocie powinno spadac bo rezerwy w wydajnosci pracy sa juz wyczerpane a druga sprawa firmy zaczely inwestycje co powinno znaczaco wplynac na poziom bezrobocia
Quik / 87.99.44.* / 2006-11-14 23:10
Wydajność w Polsce to zaledwie 60% tego co mają rozwinięte kraje unii, wiec rezerwy wydajności jak to ty nazwałeś są jeszcze ogromne.
Po drugie wzrost inwestycji przy sprzyjającej koniunkturze może okazać się niebezpieczny, a co dopiero przy spadku koniunktury , ryzyko rośnie potęgowo, jeszcze do tego wzrost inflacji ....
czater / 2006-11-14 21:32 / Tysiącznik na forum
USA nie zniosą nas wiz przez conajmniej 10 lat najblizszych, Amerykanie potrzebuja nas tylko tam gdzie nie chca zeby gineli ich zolnierze
hanss kloss / 89.171.49.* / 2006-11-14 20:12
sorki ale tego co najważniejsze nie potrafie wyczytać z opisanego raportu
MP / 217.149.248.* / 2006-11-14 20:29
Przeciez to oczywiste.
Zwolni poniewaz Balcerowicz odejdzie.
wert / 195.144.9.* / 2006-11-14 20:51
Może p. Balcerowicz pójdzie do CASE i z żoną będą wspólnie robić analizy - np. jak schłodzić gospodarkę.
cyklotron / 89.100.129.* / 2006-11-14 21:23
jak czytam takie artykuly ktore opowiaqdaja nam co bedzie za rok albo dwa to mi sie chce smiac...
takie analizy mozna wykonywac jak kraj ma stabilny rad i gospodarke...
a w polsce nie wiadomo co spier... sie jutro i jkai nowy podatek z tego powodu sie wprowadzi...
a najbardziej rozsmieszylo mnie przewidywania ile bedzie kosztowac euro w 2008....
hhhhahahahahaha

Najnowsze wpisy