Gowin: Tuleya poszedł za daleko, ale uchybienia nie ma
Money.pl
/ 2013-01-07 16:00
zbud-1
/ 81.219.240.* / 2013-01-08 15:19
przynajmniej jest choć jeden facet z "Jajami" w tym całym -"maślano ,gowimowym,rozmazanym,c******* -towarzystwie sędziowskim .
Boja sie oni i o stołki i o swe"tylne koła" -już nie raz wjeżdżali nimi w gó..na.
Chwała TYLEYOWI !!!!
m-53
/ 95.49.161.* / 2013-01-08 01:54
Jakiż delikatny ten Gowin.
P.S.
[...]
### POST EDYTOWANY Z POWODU ZŁAMANIA REGULAMINU FORUM MONEY.PL ###
no to jeśli nie ma uchybień no to chyba nie ma problemu i nie powinno się rozprawiać dłużej na ten temat w mediach
rembert2
/ 2013-01-07 20:55
/
Tysiącznik na forum
Raczej trudno mowic o autorytecie sedziow-sprawa Amber Gold,wyroki w sprawie z gangsterow itd a pewna pani sedzina skusila sie na ministra i duza czesc zarzutow FOZZ sie przedawnila.Dzis wypowiada sie jako autorytet-ZALOSNE
jt
/ 78.10.134.* / 2013-01-07 19:32
Lemingi już mają nowy autorytet.Już Tuleya ględzi swoje brednie w TVN-ie.A może ktoś by się zapytał,czy dla Tuleyi obecne czasy przypominają stalinowskie,bo przecież wtedy jak i dzisiaj słońce wschodzi i zachodzi tak samo?.Porównanie przesłuchań obecnych(teraz też przesłuchują wieczorem i w nocy) do tych z lat stalinowskich tylko biorąc pod uwagę godziny,to czysta manipulacja.Niech sędzia zapyta tych co byli przesłuchiwani za stalinizmu,to mu powiedzą jak takie przesłuchania wyglądały.A może Tuleya niech powie ile było tych przesłuchań w nocy,a ile w dzień,czy tylko w nocy przesłuchiwali?.Ciekawe czy któryś z dziennikarzy zada takie pytanie?.
.obiektywny.
/ 81.190.61.* / 2013-01-07 18:28
Wystawili słoika do odstrzału i się zaczęło...
zaiste kabaret
/ 46.205.115.* / 2013-01-07 18:07
poziom inteligencji najwyraźniej spada. Trzeba wyraźnie ograniczonego rozumu, aby twierdzić publicznie, że się czegoś w trakcie procesu głównego nie zrobiło, bowiem mozna byłoby się spotkać z zarzutem braku bezstronności. Do kogo ta mowa. Zatem facio doskonale wie czym by zasłużył na to miano, ale z roztropnością klauna oświadcza to po fakcie, czyli po procesie. Zaiste powalająca logika. Czy jest ktoś w stanie przytoczyć przykład podobnego występu, który z usadadnienia wyroku uczyniłby kabaretowe wręcz widowisko. Facet z zaciętymi zębami, z pianą na ustach to nowy wizerunek temidy?. Na koniec wchodzi dzielnie w szermierkę werbalną z politykami i szlaja się po telewizorniach, Następnie trzeźwieje z szału i wycofuje się do nory. Teraz należy poczekać na jego "zawiadomienie" oraz na rezultaty "doniesienia". Będzie straszno i śmieszno zarazem. Gwarantuję.
rapsody
/ 86.111.102.* / 2013-01-07 17:56
W mojej ocenie, Pan Sędzia miał prawo do oceny materiału dowodowego, a także przekazania sposobu patrzenia na sprawę. Trudno nie przyznać racji Panu Sędziemu patrząc chociażby na słynne konferencje prasowe na których minister sprawiedliwości w świetle kamer wydawał wyrok skazujący. I to ma być obraz państwa prawa? Wiele rzeczy w państwie nie funkcjonuje poprawnie i taka ocena niezawisłego Sądu jest potrzebna.
m-53
/ 95.49.161.* / 2013-01-07 20:58
, materiał dowodowy sędzia ma oceniać w czasie procesu, ma wydać wyrok i go uzasadnić.
Minister sprawiedliwości jest politykiem i o ile pamiętam w tej sprawie wyrok już zapadł.
debos
/ 95.49.78.* / 2013-01-07 17:16
Przesłuchania starych ludzi z lampą w oczy do drugiej w nocy, zastraszanie świadków , nakłanianie do fałszywych zeznań to nie są stalinowskie metody? Otóż są. A tylko to, że oprawcy z CBA nie wykorzystywali wszystkich metod i sposobów praktykowanych przez stalinowskich śledczych nie zmienia postaci rzeczy. Myślę, że gdyby pisiaków naród nie popędził po dwóch latach to zaczęlibyby oni stosować coraz większy arsenał bezprawnych środków. Ponieważ w CBA pracowali niefachowcy z szefem na czele więc jeszcze nie umieli. Z czasem mogliby stalinowcom dorównać. Zresztą CBA nie prowadziło zadnej walki z korupcją. Oni robili prowokacje pokazujace choremu z emocji narodowi, że Polska to kraj przeżarty przez korupcję i opanowany przez jakieś układy.
No i trzeba koniecznie przypomnieć, że nagranie pokazane na konferencji prasowej nie było materiałem operacyjnym a inscenizacją. Podobnie rzecz się miała z prof. Podgórskim który został uniewinniony w podobnej sprawie a teraz skarży nasze państwo o wysokie odszkodowanie. Po jego zatrzymaniu też pokazano inscenizację, reżyserowany film który z rzeczywistośćią nie miał nic wspólnego a miał tylko na plebejskim narodzie zrobić piorunujące wrażenie.
jake 1
/ 93.105.94.* / 2013-01-07 16:44
Następny ś************* oburzony jak mówi się prawdę.
kd1
/ 83.30.66.* / 2013-01-07 16:37
A co? Prawda boli? Tuleya nie mial racji?
pajchiw
/ 2013-01-07 16:20
/
Tysiącznik na forum
Heh - jakby w to się nie wkradła polityka to taki gość by już wylądował na bruku. No ale u nas nie jest ważne prawo, nie jest ważna gospodarka, tylko walki partyjniaków. Czy naprawdę nie ma innego sposobu tylko to wszystko podpalić, wykopać partyjnych kacyków za 7-e morze i zbudować od nowa? Smutne.
Hańba..! Wstyd to mało POwiedziane...:)