taki tam
/ 87.205.68.* / 2008-10-24 09:25
Rozumiem, że za PiS wzrosła również mleczność krów
i poprawił się klimat!
Pewnie tak, skoro Tusk musiał się uciekać do argumentu z ceną ziemniaków, kłamliwą zresztą, bo ceny ziemniaków spadły.
A co do Balcerowicza, to nie jest on idealny, ale
wolałbym go obecnie przy sterze polityki monetarnej
niż obecnego jej sternika.
Obecny sternik jest tragiczny. Natomiast co do Balcerowicza, to ten facet nie ma pojęcia o gospodarce.
Jako minister finansów musiał uciekać, bo narobił tyle szkód, że Bauc po nim musiał je łatać, co mu się zresztą też nie udało najlepiej, ale i tak wypadł przy tym o kilka klas lepiej niż Balcerowicz, który umie tylko zaciskać pasa wszystkim dookoła prócz siebie samego i to jest jego recepta na gospodarkę.
Przypomina mi to lekarza z jednostki wojskowej, w której służyłem - jak były odciski na nogach, zapisywał noszenie trampków zamiast butów wojskowych. Ale te trampki zapisywał na wszystko - od kataru i grypy po wrzody żołądka. Z czym by człowiek do niego nie poszedł, to tylko trampki i nic innego. Balcerowicz tak samo ma jedną receptę na wszystko - a co do gospodarki, to on umie tylko ją schładzać. Klasyczny przykład jego braku kompetencji to schładzanie gospodarki polskiej przez cały czas kryzysu koreańskiego. Nie dość, że Polska gospodarka odczuwała wtedy kryzys światowy, to jeszcze była przez tego "geniusza" duszona. O jego kompetencjach świadczą nie tylko próby zniesienia podatku wspólnego małżonków, co jego tłumaczenia, że ten podatek nie ma sensu, bo i tak każdy z małżonków płaci podatek i jeśli będą płacić oddzielnie, to wyjdzie im tego podatku tyle samo.
Czy ten człowiek zna się na ekonomii, czy tylko robi co mu każą?
Balcerowicza należy trzymać jak najdalej od spraw gospodarczych, ale to nie tylko on, tylko cała szkoła UW jest temu winna.
Czy wyborcy PO w ogóle wiedzą, że PO to jest UW tylko pod inną nazwą?
Przeciętny wyborca PO pewnie myślał, że jak inna nazwa, to inna rzeczywistość. No i teraz ma.