Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Nikt nie chce łapać gorącego kartofla

Nikt nie chce łapać gorącego kartofla

Money.pl / 2008-10-23 13:19
Komentarze do wiadomości: Nikt nie chce łapać gorącego kartofla .
Wyświetlaj:
kaziu2 / 83.29.47.* / 2008-10-23 19:50
Ponwaiam propozycje.Pani Kasia na premiera a ja min. finansów i cały ten syf giełdowy i sytuacje poilityczną unormuje kilkoma zarzadzeniami i propozycjami.A tak w nawiasie ,jak spekuła zach do nas nie zawita szybko to nasze fundy będąc już prawie bankrutami staną się nimi w przyszłym tygodniu i to naprawde.
kaziu2 / 83.29.47.* / 2008-10-23 20:19
jako 1 posunięcie przyszłego min. fin. to będzie: 1]wszystkim emerytom i renc. mających do 2000zł na ręke podnieś swiad o 500zł netto.Uzasadnienie.To oni będą kreować wewnętrzny popyt na dobra wszelakie.2] podnieść o 2% swiadczenia zdrowotne.3. lekarzy wypier...dolić z kraju albo dać im zarobki przeciętnego piekarza.Piekarz bardziej haruje niż te gnoje.Jak im nie da chleba to ci zdechną.A piekarz ziołami to sie może podkurować i n iepotrzebny jest im taki znachor który ma ciągle obwisłą kieszeń
polaczek zarezerwowany? / 87.205.190.* / 2008-10-23 19:46
Po tym co się dzieje wydaje się, że po biblijnych 7 latach tłustych czas na 7 chudych...
Dna już nie widzę, sprawa jest rozwojowa, a straty na lata.
Jeszcze nie zaczęła kwiczeć mieszkanówka - na razie wręcz się odgrażają (strachy na lachy), ale niedługo. Już Banki zaczęły liczyć "złe" kredyty. Wraz ze wzrostem waluty zaczyna się jazda na hipotekach. Mamy dopiero teraz problem made in Ameryka. Zmierzymy się z nim na Święta.
Mam nadzieję że zima bedzie łagodna dla tych co będą musieli opuścić zajęte mieszkania. Współczuję i do usłyszenia w Nowym Roku.
radsz / 2008-10-23 17:57 / portfel
Witam,

A ja zaczalem lapac goracego kartofla ;). Kupilem wlasnie fundusze akcyjne. Bede sukcesywnie dokupywal. Horyzont inwestycji 2-3 lata. Zobaczymy czy uda sie wyjsc lepiej niz z lokat bankowych dajacych teraz 8+%. Spadnie pewnie jeszcze troche ale kupilem i z fascynacja patrze na to co sie dzieje. Zapomnijcie chwilowo o kasie i popatrzcie na to z punktu widzenia ekonomisty. Takie ruchy na gieldach, walutach nie zdarzaja sie co dzien. Bedzie o czym opowiadac wnukom ;).
Patrzac na wahania na rynku walutowym (zlotowka) to sie nie chce wierzyc. Inwestorzy zagraniczni i polscy kredytobiorcy w walutach zagranicznych spanikowali mocno. Skoro tak zwijaja zagle to polskie akcje staja sie atrakcyjne.

Polak jest rownie przedsiebiorczy jak i amerykanin. Nawet bardziej bo musi sie borykac z polskimi realiami. Polskie przedsiebiorstwa poradza sobie znakomicie i znowu zagranicznicy przyjda z kasa do Polski. Zyska ten kto bedzie mial akcje wtedy. Im pozniej przyjda tym bardziej sie poprawi sytuacja firm eksportowych i tym wieksze bedzie potem odbicie.

pozdrowienia,
Radsz
Pilsener / 2008-10-23 20:19 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jak na 2-3 lata to ja bym teraz jeszcze nie kupował - po bessie nie ma automatycznie hossy, czeka nas kilka lat marazmu - ja bym te 2-3 lata wykorzystał na wybranie tych spółek do portfela, które najlepiej będą sobie radziły w czasie kryzysu - nie ma się co śpieszyć - też zacząłem kupować już na styczniowych dołach, ale śladowe ilości - nie śpieszy się, kupowanie jest proste, ze sprzedażą bywa różnie :)
vox / 2008-10-23 16:38 / Zaklinacz Deszczu
zbliża się MEGAHOSSA!
kupujcie akcje dopoki nie jest za późno!
jarek k / 2008-10-23 17:05 / portfel / Samozwańczy Demon Intelektu
oj voxie

kupiłem dziś kapkę ale po twojej wypowiedzi mam wątpliwości .
Ty nigdy nie masz racji !!!
ivory nielogo / 79.190.222.* / 2008-10-23 16:05
Jak podało RMF FM

DM Bank nie wypłaca transz kredytu we frankach

rzeczniczka banku podała że swoim klientom mogą wypłacać w złotówkach i nakazuje im żeby przewalutowali się na złotówki
Bankier_7 / 2008-10-23 16:03 / portfel / Punktator
Rzeczywiście komentarze Pani Katarzyny są trafne w chłodnej ocenie sytuacji.
Wczoraj przeczytałem równie trafny artykuł,który nawet laikom ekonomicznym może pomóc w zrozumieniu sytuacji.
Polecam go wszystkim do przeczytania:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/NINJA-czyli-pol-prawdy-1846034.html
.
Jak susznie zauważył to W.buffet ponizej jest to kolejna faza kryzysu. Skończy się dopiero jak "ostatnie ogniwo łańcuszka" tj. zwykli przeciętni ludzie (Ci,którzy nie inwestują - tylko konsumują) jeszcze bardziej odczują ten kryzys. Motywuje to faktem takim - ostatnio rozmawiałem ze znajomym, który zapytał Mnie o co chodzi w tym kryzysie i co on oznacza dla niego... - wtedy zrozumiałem fakt taki, iż jeszcze nie wszystkie warstwy życia zostały dotknięte kryzysem. A przecież z różnych wypowiedzi, artykułów prasowych czy w mediach o niczym innym prawie się ostatnio nie mówi.
Wydaje Mi się (jest to moja ocena) iż końcówkę ujrzymy dopiero wtedy jak przez osłabienie globalnego wzrostu gospodarczego zaczną się szybkie i duże podwyżki dóbr konsumpcyjnych codziennego użytku przez fakt ich malejącej podaży na rynku - koszty kredytów dla przedsiębiorstw staną się zbyt dużym obciążeniem dla zarówno firm produkcyjnych jak i handlowych co sowoduje znaczne zmniejszenie produkcji (cięcie kosztów dział. + redukcja zatrudnienia) a co dalej idzie wzrost ich cen. - wtedy gorzej chyba już być nie może?
Dodatkowo wydaje Mi się iż ten interwencjonizm w gospodarkę przez pompowanie kolejnych ogromnych środków w postaci mld USD czy EUR na dłuższą metę tylko pogorszy sytuację - przecież cały czas jest walka z faktem zniwelowania strat powstałych na podstawie właśnie wygenerowania pustego pieniądza w systemie.
To tak jak leczenie kaca - kacem - MELANŻ TRWA DALEJ...
.
Pozdrawiam optymistów i pesymistów też..
Bo przecież jak inaczej nazwać PESYMISTĘ??? - Jest to nic innego jak INTELIGENTNY OPTYMISTA ...
kowal.woj / 79.186.84.* / 2008-10-23 22:18
"cały czas jest walka z faktem zniwelowania strat powstałych na podstawie właśnie
wygenerowania pustego pieniądza w systemie". Wygenerowany został nadmiernie wirtualny pieniądz kredytowy. Brakuje zaś na rynku pieniądza realnego, trzeba go więc dodrukować i po kłopocie. Oczywiście przesadzam, bo jest kłopot z jego umiejętnym wprowadzeniem do obiegu.
Drugie rozwiązanie to nie robić nic, spadnie cena "globalnego majątku" i tym samym zmiejszy się różnica między rynkową ceną tegoż najątku i ilością pieniędzy na rynku.
Nie jestem ekonomistą, ale tak to widzę na tzw. chłopski rozum. Zdaję sobie jednak sprawę, że to są tylko moje mżonki, bo przy wolnym przepływie kapitału uczciwe naprawienie tej sytuacji NIE JEST MOŻLIWE. Ci którzy ten bałagan sprowokowali, zarobili na tym krocie i zapewne śmieją się teraz. Mało tego, będąc dalej decydentami będą dalej próbowali z tych już bilionów dolarów i euro które mają być "dodrukowane" wyrwać na korzystnych warunkach jak najwięcej.
DOZ / 2008-10-23 16:48 / Ciemno widzę
No, fajny ten artykuł z bankiera.

Może mi umknął ten wątek, ale nie zauważyłem, żeby w tym całym zamieszaniu ktoś chociażzasugerował, że gdyby tak trochę mniej bomb produkować, to by starczyło na banki, na hipoteki i nawet byłaby szansa, że za pół roku sytuacja się nie powtórzy...

- kto tak pisał 2 października? JA!
DOZ / 2008-10-23 15:00 / Ciemno widzę
To będzie nie na temat, za co z góry przepraszam: czy Wam też Money.pl chodzi dzisiaj dramatycznie wolno? Ciekawy dzień mamy i chętnie bym sobie poczytał, ale to tempo mnie rozwala... Poziom techniczny tego portalu spadł niżej niż indeksy.
Bankier_7 / 2008-10-23 16:04 / portfel / Punktator
Też mam taki problem niestety...
Pozdrawiam.
W.Buffett / 89.191.170.* / 2008-10-23 14:39
Bravo dla P.Kasi !
Jest Pani the best !
Podpowiem że jesteśmy w 3 fali bessy z pięciu.
Czyli tak szybko ta bessa się nie skończy.
molibden / 2008-10-23 17:03 / Bywalec forum
czyli kończymy coś około -500 pkt?
Ktoś 78 / 2008-10-23 14:22
co z ta naszą giełda jest nie tak? ostatnie kosmicznie wzrosty jakie były na giełdach tylko nas ominęły bo ciągnęły nas niby wegry (jeden dzień nawet na sporym minusie drugi bliski zera) a teraz jak jak wszędzie spada to my najbardziej w całej europie... :( i tak źle i tak niedobrze :[
lezak64 / 2008-10-23 15:12 / Bywalec forum
po prostu zagranica wychodzi z kapitałem
Ktoś 78 / 2008-10-23 13:29
...i ankietę na głównej stronie Money trzeba by zmienić na aktualniejsza chyba:)
- Ankieta -
Na jakim poziomie będzie WIG20 na koniec roku?
1500 pkt. lub mniej ...czy jeszcze mniej:(
Ktoś 78 / 2008-10-23 13:22
Jak zwykle konkretnie i baardzo pesymistycznie ... Kiedy "to" w końcu do góry na dłużej pójdzie? eeeh, ale bida w tych inwestycjach:(
rofe-el / 78.94.11.* / 2008-10-23 13:39
Jak już nie będzie ani jednego wpisu z nutą optymizmu to odczekaj jeszcze trochę,albo trochę...dłużej i wtedy to będzie. :)
rofe-el / 78.94.11.* / 2008-10-23 13:45
Pani Kasia i Pan Piotr to jedyne osoby,których komentarze tu czytam,na inne,moim skromnym zdaniem szkoda czasu.
rofe-el / 78.94.11.* / 2008-10-23 15:11
Napisałem,że czytam,a nie że mi się podobają ;)
DOZ / 2008-10-23 14:09 / Ciemno widzę
Świete słowa... Przy takich jak ta okazjach wspominam czasy, kiedy WIG telepał się w okolicach 39 tys., a Pani Kasia przestrzegała, że to jeszcze nie dno, że nie czas kupować, bo spadnie do 36 tys. To było wieki temu, będzie ze dwa miesiące... Nie chcieli wierzyć, przechwalali się kto co i jak tanio kupił i jaki jest z powodu tych zakupów szczęśliwy. I gdzie teraz są te buce nadęte, pytam, gdzie są teraz? Pewnie na allegro RTV potajemnie wyprzedają.
ps. kto to jest "Pan Piotr"
Ktoś 78 / 2008-10-23 14:16
Chyba chodzi o Piotra Kaczmarka.
btw. to właśnie expander pani Kasi mnie wciągnął w aegona 1,5 roku temu. Ale się wstrzeliłem co? ;-P Teraz leczę rany, ale mam nadzieje że z czasem będzie ok.

Co do komentarzy to czytam wszystkie. Niektóre podnoszą na duchu :) tylko real je szybko weryfikuje:/ ...ale odkąd pamiętam to P.Kasia była największą pesymistką wśród komentujących. Gdyby sie jej słuchać penie nie byłbym tyle w plecy, tylko siedział już ponad rok na gwarantowanym i czekał. Ale kogo nie kuszą chwilowe wzrosty 2-3 dniowe:) jak sie to widzi to zaraz się chce kupić fundy akcyjne na chwilkę żeby zarobić - i wtedy właśnie dostaje po łapach:(
rofe-el / 78.94.11.* / 2008-10-23 15:14

Chyba chodzi o Piotra Kaczmarka.

Piotr Kuczyński
DOZ / 2008-10-23 15:26 / Ciemno widzę
Prawda, mądre komentarze, też czytuję.
DOZ / 2008-10-23 14:39 / Ciemno widzę
Pani Kasia miała rację, inni tej racji nie mieli.
Pesymizm i optymizm nie maja tu nic do rzeczy, to nie festiwal pieśni w Kołobrzegu.
ps. Pani Katarzyno, czekamy na zdjęcie w nowej fryzurze:)
Smutny inwestor / 212.244.12.* / 2008-10-23 13:19
kto wie, kiedy zacząć kupować, żeby odzyskać te 60% co sie straciło od 08.2007
W.Buffett / 89.191.170.* / 2008-10-23 15:28
w 2009 zacznij kupować.
Zamiast się cieszyć z promocyjnych cen to ludzie płaczą ile to już stracili i mają taką depresję jakby się zbliżał koniec świata.
Głowa do góry,jak nie mamy kupione za kredyt i te pieniądzę nie są niezbędne do biężących wydatków to wnet zaświeci słońce i będzie można znowu zarabiać.
Będzie jeszcze niezliczona ilość okazji do zarobienia.
sdf23df / 83.25.50.* / 2008-10-23 13:29
a po cholere kupować w trendzie spadkowym? sprzedawać! jak nie umiesz zarabiać na spadkach to nie nazywaj siebie inwestorem
Ktoś 78 / 2008-10-23 13:36
a powiedz jak ma zarabiać ktoś kto swoje oszczędności wsadził w fundusze inwestycyjne? W swoim programie mogę zarabiać na spadkach bo mam min. fund. Bessa (zarabia na spadkach) ale inne (ok 40 dostępnych) lecą na łeb na szyję.
Transfer/przewalutowanie w takich programach trwa 3-5 dni wiec spekulacje chyba raczej odpadają, raczej trudno w takim przypadku wyłapać 1-2 dni odbicia... I nie pisz żebyśmy z tego rezygnowali i kupowali akcje online czy jakoś tak. Wyjście z takich fundów skutkuje oprócz "Belką" jeszcze dodattkowym procentem dla firmy prowadzącej... Pozostaje dalej czekać mi na jakimś gwarantowanym, bo nawet te stabilnego wzrostu dostają w d... :(
cisza / 83.27.71.* / 2008-10-23 14:24
Nie przejmuj się tym wszystkim. Jak masz pracę lub zajęcie z którego możesz popłacić bieżące rachunki i jakoś przeżyć, to działaj bez działania. Są rzeczy na które nie masz wpływu. Do nich można zaliczyć obecny kryzys. Jak przyszedł, tak i odejdzie. Całkiem po cichu, ani się spostrzeżesz, a Twoje inwestycje znów zaczną Cię cieszyć.
Ktoś 78 / 2008-10-23 14:30
łatwo mówić (pisać) nie "przejmuj się". Jeśli ktoś wchodzi w fundusze inswest. z pieniędzmi za sprzedanie mieszkanie i traci w rok równowartość dobrego nowego samochodu...
ktos 74 / 213.76.147.* / 2008-10-23 14:38
coz wspolczuje, jestem w podobnej sytuacji, do tego bede musial jeszcze zaplacic podatek w US od kwoty, ktorej nie wydam na splate kredytu na drugie mieszkanie. Stracilem obecnie 74% procent tego co mialem. Nie pozostaje nic innego jak sie z tym pogodzic
Ktoś 78 / 2008-10-23 14:55
74! wow :( Ja obecie jstem do tyło 24% w stosunku do tego co wpłaciłem na starcie. Najwięcej byłem 43% do tyłu ale ok 2mies temu połowę pieniędzy dałem na "Rynku pieniężnego (USD) - zwrot za rok mniej niż 2%0 ale jak je tydzień temu cofnąłem na na polski gwarantowany to po przewalutowaniu ładnie kasy przyszło za zielone:) Gdyby to człowiek widział jak będzie to całość bym 2 mieś temu na dolce dał i jeszcze je trzymał:) ...nawet na plus już bym był, heh...
DOZ / 2008-10-23 15:07 / Ciemno widzę
Baw się tak dalej, a niebawem sam poczujesz jak smakuje -74%...
DOZ / 2008-10-23 13:44 / Ciemno widzę
"sdf23df" nie zna odpowiedzi na Twoje pytanie. Jego post, to tylko poza, maska, która ma zagłuszyć jęk rozpoczy osoby, która straciła połowę majatku. Smutne...
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy