Jak już wielokrotnie pisałem z zakupami wstrzymam się do przełomu maja-czerwca z nadzieją, że zobaczę jak rekiny zaczną konsumować się wzajemnie.
Nie ma co owijać w bawełnę bo z kazdym tygodniem sytuacja zapakowanych w
akcje staje się coraz bardziej podobna do matni. A uciekający z matni na drodze ratunku tratują sie wzajemnie. Takie życie. Zaklęcia, złorzeczenie, robienie dobrej miny do złej gry nic a nic nie pomogą a jedynie oddalają od prawdziwej oceny rzeczywistości.