Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Kończymy tydzień pod kreską

GPW: Kończymy tydzień pod kreską

Money.pl / 2009-03-13 17:33
Komentarze do wiadomości: GPW: Kończymy tydzień pod kreską.
Wyświetlaj:
adrianoo / 2009-03-15 19:33 / 10-sięciotysiącznik na forum
Gdyby ktos wiedzial gdzie moge znalezc infomacje dot. zmian stop procentowych przez nasza rade polityki pienieznej to bede wdzieczny.
Chodzi mi o kolejne daty zmian wraz z informacjami dot. wielkosci zmiany.
adrianoo / 2009-03-15 19:51 / 10-sięciotysiącznik na forum
myslalem o jakim zestawieniu, tam sa kolejne komunikaty, bedzie pod gore ale chyba nie ma wyboru...
drobny ciułacz / 2009-03-15 19:25 / Bywalec forum
Poszedłem z ciekawości do Teska żeby zobaczyć czy jeszcze sprzedają coś Dudy. No i była nawet pozostałość - paszetetówka i jakaś szynka konserwowa ze znaczkiem Dudy. Ale patrzę na wytwórcę a tam Duda Logistics Sp. z o.o. Normalnie kicha.
miedziożerny / 2009-03-15 19:34
juz lepiej inwestować w dudę niż kęty, szczególnie po tym co zapowiedzieli o dywidendzie
to spółka dla narciarzy co lubią zjeżdżać ze stoku a nie dla wiecznych lotników
miedziożerny / 2009-03-15 18:38
nie ma sensu trzymać tych akcji, szczególnie ci co je kupowali po więcej niż 100PLN bo ta
nienaturalnie wysoka cena była efektem szału funduszy inwestycyjnych małych i średnich
spółek, zagranica woli pchać kghm bo w razie czego to odbije sobie na s-kach, myślę że do
czerwca będzie po 30zł, lepsza strategia to sprzedać kęty i tą kasę wpakować w kghm albo
niedowartościowany getin
anna. / 2009-03-15 18:54 / Uznany Gracz Giełdowy
Mocne wsparcie na KGHM to 37.45 .
zbig$ / 2009-03-15 19:42 / Uznany gracz - weteran 93/94
ciekawe...na poprzedniej fali padaki nie chciała spadac, widac jest/ew. była skupiona...
ciekawe czy teraz ją puszczą niżej czy będą hustac powyzej 40ki, o ile jakas korekta od pn. bedzie...
jak zdystrybuowali, to padnie i to mocno...
20 kilka byc moze jak niektórzy marzą...)))
anna. / 2009-03-15 20:27 / Uznany Gracz Giełdowy
29 chyba nie przejdzie niżej :)
miedziożerny / 2009-03-15 19:51
mnie to nie przeszkadza bo jedynie dokupię
anna. / 2009-03-15 20:43 / Uznany Gracz Giełdowy
Leszy kghm niż jakaś duda .
miedziożerny / 2009-03-15 18:24
prosty wniosek wywalać kęty
zbig$ / 2009-03-15 19:03 / Uznany gracz - weteran 93/94
zły wniosek, bo alcoa jest producentem alu, a kety konsumentem...)))
jak alu spada, kęty maja tanszy surowiec i powinny rosnąć...
a wykres wyglada prowzrostowo...
JX / 91.193.160.* / 2009-03-15 20:54
Jeszcze nie zamknął luki z 12 stycznia...
miedziożerny / 2009-03-15 19:11
kęty nie są konsumentem a przetwórcą a w tej branży tracą monopol już nawet msz ich pokonał w eksporcie do RPA
miedziożerny / 2009-03-15 19:05
człowieku ty nie wiesz o czym iszesz jesteś jakimś ćwierć amatorem, dobrze wiez że kęty spadną i to mocno pewnie nakupiłeś i chcesz wicsnąć frajerom, tacy jak ty albo nie mają żadnej etyki albo wiedzy często jedno i drugie
zbig$ / 2009-03-15 19:28 / Uznany gracz - weteran 93/94
moze spadną moze nie, jak dotad nie spadły tak jak inne...tyle wiem,. ze kęty kiedys chodziły w bessie wbrew rynkowi i dziwnie sie zachowywały, wiec twierdzic tu cos stanowczo nie mozna...płynność niska, moze spequa robic co sie chce...
a ostatnio probowałem z nimi coś robić w okolicach szczytu w 2007, wiec nikogo tu nie na nic naganiam
zbig$ / 2009-03-15 19:04 / Uznany gracz - weteran 93/94
miałem na myśli ten:
http://stooq.pl/q/?s=kty&c=3m&t=l&a=ln&b=1

a ten trochę prospadkowo:
http://stooq.pl/q/?s=kty&c=3y&t=l&a=ln&b=1
miedziożerny / 2009-03-15 19:08
no właśnie jedyny duży wolumen na spadkach ta spółka to gorsza inestycja na przyszłość niż domdev zobaczysz co będzie w okolicach dywidendy nawet pomijając fundamenty nie warto tego trzymać w koszyku ja kupiłem po 48 i wywaliłem po 58
zbig$ / 2009-03-15 19:30 / Uznany gracz - weteran 93/94
a czy ktoś tu twierdzi, zeby coś trzymac??
w kryzysie i krachu nic sie nie trzyma, co najwyzej w czasie odbicia jakie bylo teraz przez kilka dni, jak ktos sie chce pobawic to DT
miedziożerny / 2009-03-15 18:27
proponuję diagram korelacyjny alcoa/kęty - jest lepszym prognostykiem niż aluminium/kęty zresztą nic dziwnego na kętach dominują małe obroty tylko czasem jest więcej jak grbas zza oceanu potrząśnie surowcowym koszykiem
anna. / 2009-03-15 18:01 / Uznany Gracz Giełdowy
To tylko korekta wzrostowa"
Puls Biznesu, pb.pl,14.03.2009 16:37


Ostatnie wzrosty na giełdach w USA to korekta wzrostowa na rynku niedźwiedzia, twierdzi Jim Rogers, guru inwestorów.
Podobna tematyka"Wyjdź za rolnika!"


- Nie widzę możliwości, żeby wzrosty nadal się utrzymały – powiedział Rogers w telewizji Bloomberg. – Świat ma poważne problemy. Będzie więcej bankructw i wpadek finansowych – dodał.

Przyznał jednak, że nie jest pewny, iż seria wzrostów już się zakończyła.

Czytaj poniżejReklama:


- Ale problemy pozostały. Amerykański rząd jeszcze pogarsza sytuację wydając nieprzyzwoite ilości pieniędzy na złe rzeczy – powiedział.

Rogers podkreślił, że system bankowy w USA jest wciąż w kiepskim stanie. Ostatnie wzrosty kursów banków ocenia sceptycznie.

- Powinny odbić w górę po wcześniejszych pokaźnych spadkach. Ale czy bnki są w lepszej kondycji niż wcześniej. Absolutnie nie – powiedział.

Rogers zwrócił uwagę, że większość analityków twierdzi, iż JP Morgan Chase jest obecnie najmocniejszą amerykańską spółką finansową. Jego zdaniem to nieprawda.

- Sprzedaję JP Morgan – powiedział. – Mają gigantyczne pozycje na derywatach. To są pozycje pozabilansowe, które są w trójce największych na świecie, jeśli nie największe – powiedział.

Rogers ostrzegł, że najnowszym problemem amerykańskich banków będą straty na kartach kredytowych. Stwierdził, że to „kolejna katastrofa, która nadchodzi”.

MD, moneynews.com
zbig$ / 2009-03-15 19:07 / Uznany gracz - weteran 93/94

Sprzedaję JP Morgan – powiedział. – Mają gigantyczne pozycje na
derywatach. To są pozycje pozabilansowe, które są w trójce największych na świecie, jeśli
nie największe – powiedział.

tylko że morżan mógł to wszystko nakręcać i np. ma pozycje na derywaach...ale po właściwej stronie!!

Wtedy rzeczywiście będzie najsilniejszy w świecie i wykupi cały świat...
Krzych / 2009-03-15 18:54 / Płoteczka na forum
hahahaha
Rezydujący w Singapurze sławny inwestor Jim Rogers kilka dni temu oznajmił, że zajął krótką pozycję przeciw bankowi inwestycyjnemu JP Morgan. Prościej mówiąc giełdowy Indiana Jones zarobi, jeśli cena akcji banku będzie spadała.

to się nazywa nagonka , spekulanci i jak ich rekomendacjami się sugerować , tak jak na naszym straganie tylko naganiacze na spadki bo siedzą w S-kach , na akcjach zawsze można przeczekać więc tu nie ma mowy na naganianie o ile ktoś jest cierpliwy.
Ken tak jak Morgan i jego wizje które szerzysz tylko wsadzić wiesz gdzie.
anna. / 2009-03-15 19:00 / Uznany Gracz Giełdowy
Zobaczymy czy będą wzrosty od poniedziałku.
anna. / 2009-03-15 19:09 / Uznany Gracz Giełdowy
Oczekiwanie na ruch korygujący ostatnie umocnienie złotego sprawia, że należy również oczekiwać ruchu korygującego ostatnie wzrosty na rynku akcji. Spadek wartości złotego nie będzie sprzyjał podnoszeniu wycen akcji. Niewiadomą pozostaje skala możliwego cofnięcia. Może będzie to tylko jeden-dwa dni, a może będzie ono głębsze i sprowadzi indeks pod poziom 1400 pkt. Nikt nie jest w stanie tego zgadnąć. Zresztą nie o zgadywanie tu chodzi.
Krzych / 2009-03-15 19:33 / Płoteczka na forum
mnie tylko chodzi jak spekulują pod posiadane pozycje , jak można na poważnie takich trakyować w przyszłości , zachłannością wprowadzają nas zwykłych ludzi w błąd.
Oczywiście teoria spiskowa teraz jest uzasadniona o której kiedyś pisałem.
anna. / 2009-03-15 20:45 / Uznany Gracz Giełdowy
I tu się zgadzam .
miedziożerny / 2009-03-15 18:38
nie ma sensu trzymać tych akcji, szczególnie ci co je kupowali po więcej niż 100PLN bo ta
nienaturalnie wysoka cena była efektem szału funduszy inwestycyjnych małych i średnich
spółek, zagranica woli pchać kghm bo w razie czego to odbije sobie na s-kach, myślę że do
czerwca będzie po 30zł, lepsza strategia to sprzedać kęty i tą kasę wpakować w kghm albo
niedowartościowany getin
zbig$ / 2009-03-15 19:09 / Uznany gracz - weteran 93/94
nie wiem, czy nie ma sensu czymać, ale cena powyżej 100 była uzasadniona stopa płaconej dywidendy z ogromnych zysków ze zwindowanej ceny surowca ...
Fitter / 2009-03-15 18:25 / portfel / Tysiącznik na forum
ale to w american crisis a my tu mamy El Dorado , widziałem dziś klucz gęsi wracających do kraju znaczy nas nie jest źle
Krzych / 2009-03-15 18:17 / Płoteczka na forum
Weekendowa Analiza Futures
Z najciekawszych informacji ostatniego tygodnia zza oceanu oprócz przyznania się do winy Madoffa oraz obniżenia ratingu dla Buffett’owego Berkshire Hathaway były dane dotyczące zmiany sprzedaży detalicznej w lutym. To był jeden z czynników, który zdecydowanie wsparł stronę popytu. Wprawdzie dane z lutego nie były zachwycające, ale takie być nie musiały. Rynek oczekiwał spadku sprzedaży detalicznej, a okazało się, że nie licząc sprzedaży samochodów ona wzrosła. Co więcej, nawet ze sprzedażą samochodów spadek był symboliczny. By tego było mało, zmiany te odnoszą się do wartości sprzedaży w styczniu, która została znacznie zrewidowana w górę. Sumując, rynek dostał pocieszające dane dotyczące konsumpcji w USA. Wygląda na to, że w I kwartale bieżącego roku nie zanotuje ona tak silnego spadku (o ile w ogóle spadnie) jak miało to miejsce w kwartałach poprzednich.

Warto zauważyć, że poprawa wielkości sprzedaży detalicznej ma miejsce w chwili słabości rynku pracy, spadku cen akcji, co wywołuje negatywny wpływ na posiadane przez Amerykanów oszczędności, a także w sytuacji, gdy kredyty są znacznie trudniej dostępne niż miało to miejsce przed dwoma laty. Można domniemywać, że pierwsza fala oszczędności Amerykanów się zakończyła. Najprostsze sposoby ograniczania wydatków zostały już wyczerpane, a więc skala zmniejszenia konsumpcji nie będzie już taka duża, choć sam spadek wydatków może się jeszcze ujawnić. Kryzys się jeszcze nie skończył.
Nie skończył, ale należy rozważyć możliwość, że najgorszą jego fazę mamy już za sobą. Poprawa konsumpcji może mieć bowiem swoje dalsze konsekwencje. Przedsiębiorstwa na razie jeszcze nie będą szaleć z powiększaniem produkcji, ale z pewnością zaczną ją podnosić, jeśli ich stan zapasów produktów zacznie się zmniejszać. Zatrzymanie tendencji spadku produkcji wpłynie na zatrzymanie tendencji w redukcji zatrudnienia. Sama redukcja może jeszcze trwać, ale jej skala może być już za jakiś czas mniejsza. Zmiany na rynku pracy wpłynąć mogą na większe poczucie bezpieczeństwa konsumentów, co wpływa na poziom ich wydatków. To oczywiście rys procesu, jaki trwać będzie miesiącami. Niemniej taki scenariusz staje się całkiem prawdopodobny, a już wzrost jego prawdopodobieństwa powinien wpłynąć na wyceny na rynku akcji.

Po tak silnej przecenie rynek nie zacznie od razu dynamicznie rosnąć. Być może wahania na obecnych poziomach jeszcze jakiś czas będą miały miejsce, niemniej każda dodatkowa publikacja wspierająca scenariusz wyhamowywania tendencji kryzysowych będzie przez rynek przyjmowana z ukontentowaniem. Końcowa faza wzrostu może być już dynamiczna. Nie dziwiłbym się, gdyby przyjęła ona kształt jesiennego odbicia podobnego jak na parze eurusd.

O tym wszystkim przekonamy się zapewne czytając protokół z ostatniego posiedzenia RPP, jaki zostanie opublikowany w czwartek. Tego samego dnia poznamy indeks aktywności w rejonie Filadelfii oraz wartość indeksu wskaźników wyprzedzających. Ta ostatnia publikacja może być ciekawa w kontekście poszukiwania oznak przyszłej poprawy.

polecam an spojrzenie na wykresy

http://blog.parkiet.com/weekendowa/2009/03/15/weekendowa-analiza-futures-13/

Od trzech miesięcy widać tu poprawę. Jakiś czas temu była ona głównie wynikiem wzrostu podaży pieniądza, co w oczach części analityków ją dyskredytowało. W przypadku kolejnego wzrostu, a przynajmniej utrzymania się w strefie wartości dodatnich trudno będzie to wskazania ignorować.
Mieczyslaw / 2009-03-15 18:12 / Uznany Gracz Giełdowy
ja tym dziadom z pb za grosz nie wierze
gluon. / 85.214.73.* / 2009-03-15 17:28
Wycięli nerkę przez... pochwę

W Wenezueli dokonano pierwszego w historii zabiegu usunięcia nerki przez... pochwę. Trwająca 220 minut operacja zakończyła się pełnym sukcesem, a pacjentka została wypisana do domu po zaledwie dwóch dniach.

Przełomowy zabieg został przeprowadzony przez zespół dr. Rene Sotelo z Instituto Medico La Floresta w Caracas. Wykonano go niemal tydzień temu (7 marca 2009 r.), lecz oficjalne informacje na jego temat opublikowano dopiero po upewnieniu się, że poddana mu pacjentka - 65-letnia kobieta - jest w dobrej formie.

Do przeprowadzenia procedury wykorzystano dwie techniki. Najważniejszą z nich była metoda zwana NOTES (ang. natural orifice transluminal endoscopic surgery), czyli chirurgia z wykorzystaniem naturalnych otworów ciała jako dróg dotarcia do operowanego organu. W tym przypadku lekarze skorzystali z dostępu przez wnętrze pochwy.
.........................................
czekam taka operacje przez odbyt
miedziożerny / 2009-03-15 18:29
ale przed operacją sprzedaj kęty po 50zł bo jak będą po 35 to już ci na operacji nawet zależeć nie będzie
Krzych / 2009-03-15 16:36 / Płoteczka na forum
witam
piątek , otwarcie H09 - 58 890pkt. zamknięcie 56 792pkt. indeks 1490 , -0.13
M09 29 115 zamknięcie 34 616 , 1511 , +2,23
moja opinia - zamykają starą serię wykorzystując koniec tygodnia i wahania na otwarciu u jankesów bo cały dzień byliśmy na ładnym + a był koniec tygodnia a z tym się wiązało że większość realizowała zyski / było kilka wpisów pod koniec / dochodzi do tego grupa co na weekend z akcjami boi się zostać i dołożyli się grający na dt.
Z M09 podnieśli o +2,23% z tego wnioskuję że otwierają więcej L-ek a S-ką nie pozwolili zamknąć pozycji , z tego wnioskuję że oczekują wzrostów po wiedźmach.
Mały spadek indeksu W20 -0.4% przy sporym obrocie ponad 930 mln. pozwala wyciągnąć wniosek że rynek liczy na odbicie.To nie była dystrybucja , uważam że akumulacja i liczący się z odkupieniem taniej raczej będą gonić.
Piszecie że nie nie widać żadnej poprawy - z ostatnich danych poprawa indeks nastroju Uniwersytetu Michigan 56.6 pkt .sprzedaż detaliczna bez samochodów, wnioski o kredyt hipoteczny bardzo podskoczył , zresztą kto obserwuje napewno dostrzega.
Czym cieszą się miśki - , bezrobocie , PKB ,deficyt ok. ważne ale nie z pozycji byka ponieważ my jeszcze patrzymy na wyniki spółek , ich kontrakty i prognozy a one w większości nam sprzyjają.
Jaki wpływ na wyniki spółki którą pisiadamy ma bezrobocie , pkb lub deficyt skoro spółka ma pełen portfel zamówień na cały rok min.zysk taki jak w 2008 a sporo spodziewa się 2009 lepszego.
Optymistycznie widzę okres do wiedź a jeszcze lepiej po ,bo nowa seria jest rolowana wysoko lub trzyma wysoki poziom.
A teraz troche sprzyjającej nam prasy.
kurka_wolna / 83.6.220.* / 2009-03-15 17:06
Może być. To też mozna brać pod uwagę...kupować rozsądnie i rozsądne s-ki. Nie zakładać lostów bo w bessie są czasami duże wahania cen. Moim zd. s-ki z WIG i WIG 20, na miśki przyjdzie czas. Spekulacje na złotym tez moga sprzyjać giełdzie. Tylko spokojnie. Wiadomo...BESSA się jeszcze nie skończyła.
Krzych / 2009-03-15 17:27 / Płoteczka na forum
dodam dwa słowa co do dywidendy bo to też argument kilku miśków.
po co spółka która nie płaci - moje zdanie wolę by spółka w okresie dekoniunktóry zainwestowała , przejęcia i akwizycja a za kilka m-cy będzie liczącą się spółką nie tylko na naszym rynku a międzynarodowym.Pozwoli to na osiągnięcie coraz lepszych wyników w przyszłości.
Kiedy lepiej przejmować teraz jak się ma pieniądze czy w okresie koniunktóry?
biorąc pod uwagę jeszcze podatek 19% i obniżenie kursu po dywidencie - jak to już wiele osób pisało sami sobie ją fundujemy.Niech się rozwijają będziemy bardziej zadowolelni z tego w przyszłości.
gluon. / 85.214.73.* / 2009-03-15 17:31
chodzilo ci chyba o dekoniunkure albo o d e k o n i u k u r w e
Krzych / 2009-03-15 16:42 / Płoteczka na forum
Angela Merkel chce założyć zły bank
Propozycja została opracowana przez rządowy panel, z ministrem finansów Joergiem Asmussenem i minister gospodarki Waltherem Otremba na czele. Szczegóły planu nie są jeszcze znane - informuje "Rzeczpospolita".

Wiadomo jedynie, że złe długi zostaną przejęte przez specjalnie utworzony bank, kontrolowany przez państwo. Dzięki temu straty banków mają zostać zminimalizowane, a rynek - ożywić się szybciej.

Europa i Ameryka mocno trzymają się razem
Sojusz ekonomiczny Europy i USA pozostaje najsilniejszy na świecie i jest kotwicą globalnej gospodarki. Kryzys gospodarczy może nawet go wzmocnić - wynika z raportu waszyngtońskiego Centrum Stosunków Atlantyckich.
Wartość handlu USA z Europą to ponad 950 mld dol. rocznie, tyle samo z Kanadą i Meksykiem w ramach NAFTA (970 mld) i nieco mniej niż z Azją (1,2 bln dol.). Jednak sprzedaż dóbr i usług filii firm amerykańskich w Europie to aż 3,8 bln dol., ponad dwa razy więcej niż w Azji i cztery razy więcej niż w krajach NAFTA. W 2007 r. (to ostatni rok, za który są pełne dane) inwestycje amerykańskie w Europie były trzy razy większe niż w Azji i 16 razy większe niż łącznie w czterech najpotężniejszych rynkach wschodzących: w Brazylii, Rosji, Indiach i Chinach (grupa BRIC). W tym stuleciu amerykańskie inwestycje w Indiach są równe tym w Polsce (ok. 10 mld dol.), w Brazylii (12 mld) - stanowią ledwie połowę inwestycji w Hiszpanii.

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6381801,Europa_i_Ameryka_mocno_trzymaja_sie_razem.html
Krzych / 2009-03-15 16:47 / Płoteczka na forum
Gospodarka - najgorsze za nami?
Konsumenci choć jeszcze oszczędzają nie czynią tego w sposób tak radykalny jak jeszcze niedawno. Ceny miedzi i stali rosną, ropa podrożała o 23 procent w cztery tygodnie, rosną ceny transportu morskiego (indeks Baltic Dry) mimo informacji o spadku obrotów w światowym handlu.
Był jednak optymistą bazując na stabilizujących się danych z rynku konsumenckiego. Marcowy raport Reutersa i University of Michigan odnośnie do zaufania konsumentów przynosi dobra wiadomość - indeks zaufania wzrósł z 56,3 do 56,6. Detaliści szacują, że dołek handlu był w styczniu. Ożywienie notuje się też np. w produkcji nawozów, co jest typowe dla tego okresu. Więcej zamówień mają także producenci półprzewodników Texas Instruments i Xilinx Inc.

Rosną ceny surowców przemysłowych - miedź w tym miesiącu podrożała w Nowym Jorku o 8,7 procent, w tym roku już o 18,9 procent. Metal ten według inwestorów wyznacza kierunek przyszłej koniunktury w świecie.

http://biznes.interia.pl/wiadomosci-dnia/news/gospodarka-najgorsze-za-nami,1274881,4199
Krzych / 2009-03-15 16:48 / Płoteczka na forum
USA zapewniają Chiny, że spłacą swoje długi
Deklaracja premiera Chin, Wena Jiabao o obawach związanych z bezpieczeństwem chińskich pieniędzy ulokowanych w obligacjach Stanów Zjednoczonych, wywołała natychmiastową reakcję ze strony amerykańskich władz.
„Nie ma bezpieczniejszego miejsca do inwestowania na świecie niż Stany Zjednoczone.” – powiedział podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie rzecznik Białego Domu Robert Gibbs.

Wcześniej, podczas konferencji w Pekinie, premier Chin Wen Jiabao oświadczył, że jest poważnie zaniepokojony o bezpieczeństwo inwestycji Państwa Środka w amerykańskie papiery skarbowe.

„Domagam się, aby USA podtrzymywały swoją dobrą kondycję kredytową, honorowały obietnice i zagwarantowały bezpieczeństwo chińskich aktywów.” – powiedział Wen.

Według wyliczeń na 31 grudnia zeszłego roku, wartość chińskich środków ulokowanych w amerykańskich papierach skarbowych wyniosła 696 miliardów dolarów. To ponad 20 procent całkowitego państwowego zadłużenia zagranicznego Stanów Zjednoczonych.
styropian / 2009-03-15 18:12 / Tysiącznik na forum
Aż strach sobie wyobrazić, gdyby Chiny przestały finansować dług USA.
piciu / 2009-03-15 16:07 / "Nikt" i Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Ceny rynkowe wyprzedzają wiedzę fundamentalną. Inaczej mówiąc, cena rynkowa funkcjonuje jako wskaźnik uwarunkowań fundamentalnych, wyprzedzając powszechną wiedzę na ich temat. Podczas gdy znane uwarunkowania fundamentalne zostały już zdyskontowane przez cenę i tym samym są już „na rynku", ceny zaczynają z kolei reagować na nieznane jeszcze aspekty sytuacji fundamentalnej. Niektóre z najbardziej dramatycznych okresów hossy i bessy zaczynały się od nieznanych lub w ogóle niedostrzeganych zmian uwarunkowań fundamentalnych.
Zanim zmiany te stały się ogólnie znane, nowy trend nabrał
już rozpędu.
rotux_ / 89.74.97.* / 2009-03-15 17:08
praktyka pokazuje, że to nie za bajdzo działa, choć niby całkiem rozsądnie brzmi
gluon. / 203.124.102.* / 2009-03-15 16:25
latwo wierzyc w bajeczkoteorie bo trudno przyjac fakty. pamietam 2007 rok. od poczatku roku czy nawet wczesniej szly sygnaly ze cos niehalo. w styczniu byla mala zalamka ale szybko sie skonczyla. ruch gieldy byl nieracjonalny. prawdziwe zalamanie przyszlo w lipcu. i znowu sie poprawilo - jeszcze wyzej niz dotad. sygnaly byly coraz gorsze a tu w gore. nagle listopad 2007 - dokonal sie przewrot. powrot do spadkow i tak sie zaczela bessa
najcz / 2009-03-15 15:37 / Tysiącznik na forum
TA-25 + 3.25% ^.
anonim_03 / 2009-03-15 15:25 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
2009-03-14 22:53:59 | doji [ Portfel ] [ Bywalec forum ]
Re: GPW: Kończymy tydzień pod kreską [1]
Pewno już większość śpi, niemniej zapytam. Do kiedy mamy termin zrolowania długu, oraz
jaka jest jego suma? Raz czytam o 93mld, to znów o 150mld. Czy jeśli rewizja budżetu w
połowie roku wykaże większy deficyt, to tą kwotę również z "automatu" trzeba bedzie
pożyczyć?
skomentuj zgłoś do
anonim_03 / 2009-03-15 15:32 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Dlug jest rolowany cały czas.
Do zrolowania jest ~100 mld długu krajowego (z czego 50 to bony). Dług krajowy stanowi ok. 73 % całego zadłużenia. Nie wiem jaka częśc obligacji zagranicznych jest do wykupienia. Dodatkowo wiem że rata kapitałow zadłużenia zagranicznego to 3 mld euro. Czyli w sumie właściwą kwotą jest 150 mld zł.

Oczywiście większy deficyt trzeba będzie pokryć albo emisją obligacji albo wzrostem (para-)padatków.
stalomost / 2009-03-15 14:42 / Przyspawany do giełdy od 1996
,
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - byk z powyłamywanymi rogami.]
stalomost / 2009-03-15 14:39 / Przyspawany do giełdy od 1996
Hi Hay hello
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - byk z powyłamywanymi rogami.]
Mieczyslaw / 2009-03-15 14:04 / Uznany Gracz Giełdowy
wasze przewidywania i prognozy na nadchodzacy tydzien ?
stalomost / 2009-03-15 14:20 / Przyspawany do giełdy od 1996
spadki na :duda, kredytbank, ingbsk, stalprod,tvn,lotos,orlen,pgnig,kęty,agora
wzrosty na kghm i pkobp
Arlemen / 2009-03-15 14:48 / Bywalec forum
PKOPB??? no przetsańcie ,przecież ten papier jest 10zł powyżej wartości księg.
http://www.bankier.pl/inwestowanie/spolki/PKOBP/skonsolidowane-wskazniki-kwartalne.html
on ma jeszcze spore dołki do zaliczenia
adrianoo / 2009-03-15 15:19 / 10-sięciotysiącznik na forum
fakty sa takie ze w ciagu ostatnich kilkunastu dni wartosc akcji powiekszyla sie o 4.5zl
Mieczyslaw / 2009-03-15 14:22 / Uznany Gracz Giełdowy
na tych z wzrostami to sie zgadzam :)
adrianoo / 2009-03-15 14:26 / 10-sięciotysiącznik na forum
w piatek bylo widac pewna slabosc wlasnie na tych ze wzrostami, kghm prowadzil calemu odbiciu, komunista ma problemy z 23zl
Arlemen / 2009-03-15 14:56 / Bywalec forum
KGHM ma jeszcze furtkę na 12 zeta w górę http://www.bankier.pl/inwestowanie/spolki/KGHM/skonsolidowane-wskazniki-kwartalne.html
adrianoo / 2009-03-15 15:03 / 10-sięciotysiącznik na forum
polecam:
http://tnij.org/
stalomost / 2009-03-15 14:24 / Przyspawany do giełdy od 1996
a jak typujesz dla bzwbk
Arlemen / 2009-03-15 14:53 / Bywalec forum
ano tak http://www.bankier.pl/inwestowanie/spolki/BZWBK/skonsolidowane-wskazniki-kwartalne.html w tej chwili jest w cenie wartości księgowej
Mieczyslaw / 2009-03-15 13:56 / Uznany Gracz Giełdowy
Milionowe premie na koszt państwa
03-2009 12:28

AIG - niegdyś jedna z najpotężniejszych instytucji finansowych świata - uratowana dzięki 170 mld dolarów wsparcia od rządu USA planowała wypłacić 165 milionów dolarów premii. Mieliby je otrzymać ludzie, którzy odpowiadają za doprowadzenie firmy na skraj bankructwa.
Według pierwotnych planów firmy znaczną część tych premii mieli dostali by członkowie zarządu, wyższej kadry menadżerskiej oraz część pracowników - w sumie 400 osób - pisze "Rzeczpospolita". O ile premie dla szeregowych pracowników miały wynieść około 1000 dolarów, to kilku przedstawicieli zarządu spółki miało dostać od 3 do 6,5 mln. Ci sami menadżerowie deklarowali wcześniej, że w czasie kryzysu godzą się pracować za symbolicznego dolara.
-------------------------------------------

widac ze rzadowa pomoc jest w odpowiedni sposob wykorzystywana
adrianoo / 2009-03-15 14:03 / 10-sięciotysiącznik na forum
a podobno tylko nasz management ma tendencje do robienia walkow, szybko sie ucza
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy