Witam

Wczorajsza sesja była klasycznym przykladem gry na kontraktach terminowych.
Zawirowanie na rynkach międzynarodowych oraz brak kapitału zagranicznego tylko wspomagają grających w kontrakty. Psuje to ogólny obraz giełdy i zniechęca do inwestowania.
Nie trzeba być super ekspertem aby widzieć jak składane są zlecenia aby obniżyć kurs danych akcji a jak sytuacja się się odwróci zlecenia odwrotne.
Zastanawiam się tylko czy nie widzi tego zarząd giełdy, czy wszystko im jedno.
Wszystko to psuje tylko obraz rynku i zniechęca do inwestowania. Giełda nasza jest nieprzewidywalna, co odzwierciedla się w komentarzach ekspertów.

Pozdrawiam