yuio
/ 79.184.85.* / 2010-10-14 21:11
"Wola Führera -- najwyższym prawem" (Carl Schmitt)
Warto jednak poczytać opis procedury legislacyjnej zaaplikowanej przez RCL i senat w toku prac nad "ustawą dopalaczową".
Proszę Państwa, wszystko wskazuje na to, że 13 października 2010 r. doszło w Polsce do swoistego prorządowego legislacyjnego zamachu stanu. Parlament (a na pewno jego izba wyższa) chcą zrezygnować z realizacji swoich kompetencji (na razie uczyniła to komisja zdrowia, zobaczymy co będzie na plenarnym posiedzeniu), szef instytucji odpowiedzialnej za jakość prawa kapituluje, bo "tak chce premier".
Przypomnijmy, że Rzym padł między innymi dlatego, że osobnik przechwytujący władzę -- oczywiście dla dobra ogółu obywateli i przy ich aplauzie -- raczył jej nie oddać (oczywiście dla dobra ogółu obywateli i przy ich aplauzie). U nas serwuje się podobny model, oczywiście dla dobra i przy aplauzie obywateli.
"Wiem, że opinia naszych prawników jest negatywna. Ale to sprawa tak ważna społecznie, a premier oczekuje, że ustawę uchwalimy bez poprawek" -- to senator Władysław Sidorowicz (PO)
"Wola Premiera -- najwyższym prawem"
http://olgierd.bblog.pl/wpis,legislacyjny;zamach;stanu,46114.html