Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Historia pewnej inwestycji

Historia pewnej inwestycji

robert / .* / 2004-01-26 13:20
Komentarze do wiadomości: Historia pewnej inwestycji.
Wyświetlaj:
Inwestor / .* / 2004-01-28 21:50
Dobry artykuł, ale ilu inwestorów go przeczyta? Gdyby tak ukazał się w prasie giełdowej...Ale tam nikt nie chce napisać, że na jedną akcję Oławy przypada 1,13 akcji Boryszewa, a mimo to ta pierwsza kosztuje na giełdzie mniej od drugiej. Nikt z redaktorów nie podejmie tematu "Jak to możliwe, żeby piękne mieszkanie (Oława) w którym znajduje się cenny obraz (Boryszew), a także inne wartościowe rzeczy (Elana) było wyceniane przez rynek niżej niż sam tylko obraz?!" Małe sprostowanie na koniec: aby przeprowadzić wyciskanie trzeba mieć 95% akcji.
art / .* / 2004-01-27 15:10
Wnioski nasuwają się same: inwestowanie w giełdę w krótkim okresie (zwłaszcza w tzw "pewne" papiery) jest rosyjską ruletką - lepiej zamiast inwestycji pewnych w fundusze czy lokaty robić sobie bigos czyli kupować wszystkiego po trochu wychodzi się na tym co najmniej 2 razy lepiej niż na alternatywnych możliwościach lokowania - sam popłynąłem na ESPEBEPE 2tys pln a mimo to na 8 innych spółkach dobieranych prawie losowo lub na widzimisię rentowność mam bardzo zadowalającą
pragmatyk / .* / 2004-01-26 20:57
Spokojnie ludzie "inwestorzy". To tylko wyścig trzech K... Karkosik, Krauze, Kulczyk. Sami im zanieśliście w zębach swoją krwawicę.
Tadeusz / .* / 2004-01-27 21:45
Zawsze śmieszyły mnie i śmieszą rozmaite pretensje spekulantów, którzy mają pretensje do całego świata, jeśli nie wyjdzie im jakaś spekulacja po ich myśli.Jeśli jakaś metoda, czy też filozofia działania, nie przynosi spodziewanych korzyści, to jest to jedynie dowód na to, że należy ją zaniechać. Frustracje z powodu jej fiaska są oczywiście zupełnie niepotrzebne; pretensje należy skierować wyłącznie do siebie. Na każdej giełdzie, podstawowym sposobem pewnego zarabiania jest metoda bliższa arbitrażowi aniżeli spekulacji. Podstawowym warunkiem jest jednak posiadanie pewnego pułapu kapitałowego umożliwiającego rozsądną jego dywersyfikację. Innej drogi pewnego zarabiania nie ma. I na nic się zdadzą rozmaite spekulacje bez względu na to, czy bazują na analizie technicznej, czy innych przesłankach m.in. na tych tutaj opisanych.Pozdrowienia
Kot Behemot / .* / 2004-01-26 21:05
Na Oławie i tak zarobiłem ponad 400%. W łeb sobie więc, jako bankrut, nie strzelę.
Kot Behemot / .* / 2004-01-26 19:33
Pojawia się ostatnio (zwłaszcza w publikacjach ekonomicznych) maniera pisania "pan" z dużej litery, jak w zdaniu:"Dzięki korzystaniu z tychże akcji Pan Roman Karkosik nie posiadając formalnej bezpośredniej kontroli nad żadną ze spółek(...)"To, że pan Karkosik posiada więcej pieniędzy od Autora nie oznacza, ze dla pana Karkosika należy zmieniać reguły rządzące polska pisownią. :)P.S. "Pan" jest pisany z dużej litery, jeżeli zwracamy się do kogoś: "Szanowny Panie Kowalski", na przykład.
kot Mruczek / .* / 2004-01-26 19:49
Ale także Szanowny Kocie nie powinno się używać zwrotu "z dużej litery" tylko "dużą literą" :) To rusycyzm - z bolszoj bukwy. Liczę na Twój humor :)
AS / .* / 2004-01-26 21:53
du|a litera to duuuzzzzaaaaaaaaa litera a piszemy wielkimi lirerami. AS :)
Kamila / .* / 2004-01-29 11:33
A takze Panie Tadeuszu końcówka drugiego zdania pańskiej wypowiedzi powinna brzmieć "należy jej zaniechać" :-)
kot Mruczek / .* / 2004-01-26 20:13
Mrrrau ;)
czes / .* / 2004-01-26 17:44
Wiecej TAKICH artykułów...
mlody / .* / 2004-01-26 17:44
Jak w temacie, strona 18. Tytuł:Tajemniczy mocarz giełdyKrotki opis: Roman Karkosik nie lubi się pokazywać światu. Uwielbia za to zarabiać, właśnie przeprowadza transakcję życia .
rzwirek / .* / 2004-01-26 16:56
Mnie to nie dziwi, matactwa na gospodarce polskiej trwają już od 13lat. W tym pociagu miejsca siedzące przy oknie ma dawna nomenklatura, inni jadą na stojąco jeszcze inni załapali się na podest i wiszą uczepieni jedną ręką, a 90% społeczeństwa sprząta tory. Ach co tu mówić, kiedy wszystko zostało już powiedziane i nic się nie zmienia.
MDK / .* / 2004-01-26 15:06
Ale kto na tym stracil ?Akcje kupione za 8 zl, i potem mozliwosc sprzedazy za 30 zl ?To prawie 300 pc zysku. O takich investycjach prosze mnie zawiadomic kazdym razem

KP

KP / .* / 2004-01-26 13:52
Karkosik po następnych wyborach będzie senatorem. Tam jest jego miejsce opuszczone przez Gawronika. Nie pierwszy i nie ostatni przekręt w tym zdemoralizowanym kraju. Są inne bardziej ciekawe przekręty i na większą skalę i zrobine zgotnie z prawem
ToRo / .* / 2004-01-31 12:56
Jeżeli "coś" zrobiono zgodnie z prawem, to w czym jest problem??? Trzeba zmienić prawo, ale nie należy mieć pretensji do ludzi za to, że potrafią wykorzystywać istniejące w nim luki. Niektórzy nazywają to doradztwem. Potężne instytucje (E&Y, PriceWC...., i in.), czy nieżyjący już (niestety) prawnik byłego prezydenta RP robią/robili to przez cały czas i nikt nie nie ma o to do nich żalu.PZDR,ToRo
Mirek / .* / 2004-01-26 19:11
Szanowny rozmówco, jak myślisz-tylko szczerze, zabić tasaczkiem do schabowego, czy utlenić w stężonym perhydrolu?
BI / .* / 2004-01-26 13:46
Nieuczciwość zarzucamy głównie politykom. Tymczasem wszędzie są ludzie nieuczciwi, a wejście do polityki to ich kolejny awans (gdy się na nich pluje to mówią, że deszcz pada). Teraz za pieniądze zarobione na przekrętach opisany "inwestor" kupi sobie miejsce w parlamencie...
vagmax / .* / 2004-01-26 13:37
to nie jaja, to polska rzeczywistość XXI wieku... o zgrozo!
robert / .* / 2004-01-26 13:31
każdy orze jak może, inwestor który decyduje sie na kupowanie akcji powinien liczyć się z ryzykiem, także takim jak nie to pozostają mu fundusze ....mocne jaja odchodzą też na elektrimie, ale to raczej wykorzystywanie informacji niepublicznych i to w ostatnich dniach
roman / .* / 2004-01-26 16:19
Dobra odpowiedz - rownie dobra jak to, ze kto po zmierzchu wychodzi na ulice i dostaje po glowie, sam sobie jest winien - po co sie paleta po zmroku.
enaj / .* / 2004-02-24 22:51
A skąd wiadomo, że ty nie masz układu z Karkosikiem. Za dużo wiesz mój miły
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy