Historyk na polu bitwy polskiej przedsiębiorczości
Money.pl
/ 2006-02-17 18:34
/ 83.7.42.* / 2007-12-23 18:20
To mój wójek :)
a.ż.
/ 83.27.25.* / 2008-03-18 01:21
mam nadzieje że wujek nie obrazi sie za to "ó"
Norbi
/ 83.27.132.* / 2006-02-24 00:03
Kurcze faktycznie szmat czasu temu, kiedy bylem malym smarkiem nawet nie wiedzialem ze takiego mam sasiada, a szkoda :) przydalo by sie teraz. Swoja droga ciesze sie cyt." Człowiek, u którego mieszkałem w prywatnej kamienicy zaproponował mi wynajęcie lokalu. Otworzyliśmy własny sklep " ze wspomina to z sentymentem - milo slyszec ze sw. pamiec moj ojciec tez ma w tym udziały :)
GR
/ 83.22.245.* / 2006-02-21 22:02
Telegram z izby skarbowej:
sukcesy.stop.biznes.stop.dochody.stop.UKS.GO.
czapajew
/ 83.9.69.* / 2006-02-20 08:05
gratulacje. Jak top przeczytałem aż padłem - gratulacje.
jarek
/ 217.173.183.* / 2006-02-18 16:51
jak najwiecej takich pozytywnych przykladow!
jerzy
/ 83.14.99.* / 2006-02-18 11:20
tak to chyba wlasnie jest z prowadzeniem biznesu. na poczatku praca niewolnicza dopiero potem cokolwiek. szkoda, ze nasz narod tego nie rozumie.
lita
/ 83.11.145.* / 2006-02-18 09:17
ehhh każdy by tak chciał, ja właśnie kończe tech ekonomiczne i mam zamiar iść na studia właśnie do Wrocławia podnadto również myślę o własnym biznesie... może i mito miasto przyniesie sukces.
ona
/ 80.53.106.* / 2006-02-17 18:58
ze sposobu, w jaki p. Osiński opowiada swoją "historię" widać, że facet z pasją podchodzi do interesu i lubi to co robi
brawo!
ja
/ 212.244.79.* / 2006-02-17 18:34
gratuluje
/ 80.51.194.* / 2007-08-02 00:15
Porządny facet, ma jadną wadę (jak Hitler Adolf, popularny mówca wiecowy): lubi gadać.......