Forum Forum emerytalneOFE

i gdzie jest sens ? oszczedzanie 3cim filar AIG AMPLICO LIFE

i gdzie jest sens ? oszczedzanie 3cim filar AIG AMPLICO LIFE

ruli83 / 2008-06-17 11:19
3 lata temu przystapilem do 3filaru w aig amplico life odkladajac rocznie 4tys pln na cele emerytalne co powinno dac 12tys odlozone w tym okresie.Tylko ze tak nie jest...ostatnio powiadomiony zostalem ze przez 3 latam moje oszczednosci wynosza 7tys pln....i co na to powiecie czy jest sens wogole odkladac w takim funduszu?czy moze poprostu na pierwszym lepszym koncie bankowym za te kilkanascie lat bede mial lepsze wyniki niz w OFE?bo co bedzie jesli sie okaze ze odkladamy pieniadze przez 20 lat i dostajemy 60procent tego co w placilismy?wyglada na to ze system oszczednosci naszych babci i dziadkow w przyslowiowej "skarpecie"w przeciagu 3 lat ma wiekszy sens niz wplata na fundusz. przynajmniej nic nie tracimy..w OFE oszczedzamy w dlugiej perspektywie gdzie wszystko sie moze wydazyc ale same te 3 lata pokazaly mi ze to jednak bardzo ryzykowne i dochodze do w niosku ze raczej sie zdziwie po kilkudziesieciu latach jak zobacze moja emeryture i to bynajmniej nie bedzie to zaskoczenie optymistyczne...smiac sie chce albo raczej plakac.co doradzacie?
jest sens na dalsze uczestnictwo w tym funduszu??pozdrawiam i dziekuje za kazda sensowna odpowiedz
Wyświetlaj:
Ad504 / 31.41.235.* / 2015-11-24 12:49
3 lata oszczędności w amplico. Strata ok 3000zł mimo iż agent zapewniał o zwrocie pełnej kwoty po 3 latach - nie polecam
kilah / 2008-07-08 14:27
Jak dokładnie nazywa się produkt Amplico, na który wpłacasz?
Ja mam tam III filar, bez ubezpieczenia na życie /nie chcieli mnie ubezpieczyć ze względu na stan zdrowia - mam za to bardzo korzystny pakiet od następstw wypadków i śmierci z tego powodu/ i mam gwarantowaną sumę pieniędzy na koniec umowy. Ta suma wynika z wpłacanych kwot, rocznie wpłacam około tysiąc złotych, po 20 latach mam mieć /minimum/ 20tys + wypracowany zysk. Wpłacam od jakiś 4 lat.
Nie traktuję tej umowy jako jedynego źródła pieniędzy na przyszłość, oczywiście. Szczególnie, że za 15 lat 20-oma tysiącami będzie można sobie najprawdopodobnie tyłek podetrzeć, że tak obrazowo stwierdzę.

Ja mam takie podejście: w przypadku umów dlugoterminowych nie można /w dbałości o zdrowie psychiczne/ sprawdzać jak stoją nasze pieniądze - szczególnie bessa jest złym momentem na takie rozważania. Było biblijnych lat tłustych kilka, teraz czas na lata chude.
Cykl koniunkturalny jest sinusoidą, w końcu pójdzie do góry, a tendencja jest rosnąca /w skali długoterminowej, wykres dąży do wartości większych/.

Chyba wciąż najlepszą inwestycją jest zakup mieszkań na kredyt, wynajmowanie ich i spłacanie z tych środków kredytu hipotecznego.
grazkaa / 83.168.75.* / 2008-06-24 00:38
Sanowny Panie - nasz wypowiedż Roberta gwazdowskiego w liscie otwartym???
Zobaczył Pan -zakres ubezpieczenia??? co tam pisze??? SMIERC a prosze sprawdzić co pisze na temat emerytury???? - współczuje ale zawsze jest wyjście z sytuacji -pozdrawiam gg.12403031
@@@@2 / 80.53.53.* / 2008-06-23 11:13
Najpewniejszy system babcinowy skarpetkowy a, reszta to wielka sciema.
feliska / 2008-06-17 14:17
Trzeci filar to jedna wielka ściema, wysokie koszty zarządzania, marniutkie wyniki, szkoda czasu i pieniędzy. Gdybyś przez 3 ostatnie lata wrzucał po 4 000 rocznie do Skandii czy Aegona, przy założeniu ryzykownej alokacji (a w produkcie długoterminowym tylko taka ma sens) to dzisiaj miałbyś ok. 16000. Chcesz o tym pogadać daj znać na gg: 392385. Zajmuję się tym profesjonalnie.
any / 2008-06-18 08:21 / portfel / Bywalec forum
Skandia czy Aegon to nie jest III filar?
Rzecz nie w firmie, a w produkcie. ruli83 kupiłeś sobie ubezpieczenie na życie, a oszczędzanie jest niejako przy okazji - wielkość oszczędności zależy od dwóch czynników:
1. Sumy Ubezpieczenia, czyli kwoty na jaką jesteś ubezpieczony.
2. Wysokości i alokacji składki.
Jednak nie obawiaj się, po kilku, kilkunastu latach zauważysz, że Twoje oszczędności dość znacznie wzrosły w stosunku do owych wyszacowanych przez Ciebie 60%.

Wady takiego rozwiązania sam zauważyłeś.
Zalety:
- w odróżnieniu od systemu naszych przodków, w razie nieszczęścia masz do dyspozycji o wiele większą kwotę niż 12 000 zł, oczywiście zależy to od warunków i umów dodatkowych.
- z upływem lat, przy zwiększającym się kapitale odłożonym na Twojej polisie maleją rzeczywiste koszty ochrony ubezpieczeniowej, co oznacza, że zaczynają się odkładać większe pieniądze i z czasem kapitału przybywa.

Przykład z mojego portfela - polisa wystawiona w styczniu 2001 roku, suma wpłat 22 546,87 zł, wartość polisy 23 097,10, klientka jest ubezpieczona na życie na 111 473 zł.
Suma ubezpieczenia pokrywa kredyt klientki, który żyrowała jej siostra.

Jak widzisz, można na tym zarobić - wymaga to trochę czasu...
edafton / 83.14.149.* / 2008-06-17 11:45
Jeżeli stać Cię odkładać po 4 tys. rocznie,to lepiej załóż sobie konto oszczędnościowe w jakimś banku i tam składaj te pieniądze.Na pewno wyjdziesz na tym lepiej. Bo zakładając,że przez 30 latek będziesz mógł rocznie odkładać taką kwotę,to na koniec samego kapitału powinieneś mieć 120 tys. + odsetki.A co będzie za 30 lat w tym naszym chorym kraju,to nikt nie jest w stanie przewidzieć.
mała24 / 213.39.174.* / 2008-06-19 15:54
Kraj nie jest chory tylko przeżywa stan "młodej demokracj i niewykształconego wolnego rynku" Wszysy ponosimy ryzyko tylko wmawia się nam że niektórzy lepiej na ty wyjdą...
Oczywiście że towarzystwa ubezpieczeniowe i ich produkty to większe lub mniejsze nabijanie ludzi w butelkę.
Wysokie koszty utrzymania takiego interesu - reprezentacja, wypłaty dla pośredników i wiele innych wydatków tych towarzystw opłacanych jest z kieszni "ciułaczy". Nikt nie przewidzi skutków, bo i po co. Jestem przekonan że nie będą tak różowe jak nam się to przedstawia. Dlatego weźmy pod rozwagę wszystkie warunki umów - starajmy się je zrozumieć zanim przeżyjemy rozczarowanie. Z góry uprzedzam że cała akcja werbowania do "ubezpieczenia się na starość" to wysoko zaawansowana socjotechnika - "zwykli "ludzie stoją na przegranej.
Pozdrawiam i życzę szczęścia.
mała
Piotrcu / 2008-06-20 07:56 / Bywalec forum
mala24 jezeli twierdzisz ze ubezpieczenia to wieksze lub mniejsze nabijanie ludzi w butelke to sie troche mylisz.Mialem kilkunastu klientów za ktorych zostaly wyplacone niemałe świadczenia. Do dzisiaj rodzina jest mi wdzięczna za to ze ich przekonalem do ubezpieczenia zycia co pozwolilo im w znaczny sposob zrekompensowac utracone dochody po zmarłym. Jezeli sama tego nie chcesz nikt cie do tego nie bedzie zmuszał.Zapytaj tylko rodziców (jezeli ich jeszcze masz) po co im ubezpieczenie zycia?
Jezeli chodzi o wartosc kapitalu ktory sie gromadzi na polisie to jest nic innego jak "nagroda" za to ze przezyli. Polisy tow.ubezp. sa konstruowane w wieloraki sposób i wszystko zalezy od tego co wybierzesz, co ci najbardziej odpowiada w danym momencie i na przyszlosc.
Co do zrozumienia warunkow ogolnych to zgadzam sie z toba, nie są zbytnio zrozumiale dla normalnego smiertelnika a szczególnie język ubezpieczeniowy brzmi jak gryps.To poniekąd wina edukacji spoleczenstwa od najmlodszych lat. Wiekszosc nie potrafi wypelnic swojego PIT-a jak tez staje sie bezsilne w obliczu urzednika zus-u, skarobwego, banku lub innych. I co jeszcze??? Nie chce im sie czytac i dopytywac!!!!!
Dalej.Socjotechnike spotkasz przy sprzedazy wszystkich produktów ktore nie są obowiązkowe.Wszak z tego zyje sprzedawca i nie miej zalu do jego wynagrodzenia bo wynagrodzenie jest takze zawarte w posrednictwie sprzedazy paliwa, chleba, lekarstw mebli itp itd.
Popatrz szerzej na ta sprawe, przeciez nie jestesmy jedynymi na swiecie ktorzy kupuja badz sprzedaja ubezpieczenia.
grazkaa / 83.168.75.* / 2008-06-24 00:44
zgadzam sie z Panem ze ubezpieczenie na zycie tez jest ważne - nawet bardzo tylko niepotrzebnie agenci mówią że będzie z tego tez emerytura - niestety -to prawda,ale tak ich uczono na miernych szkoleniach.Sama jestem po powaznym wypadku samochodowym i wiem co to prywatne ubezpieczenie - dzieki temu nadal funkcjonuje -choc znacznie obnizyła mi sie stopa zyciowa
any / 2008-06-25 22:10 / portfel / Bywalec forum
Grazkaa - z tego też może być emerytura, ale nie musi. Wszystko zależy od kilku czynników, a najbardziej od rzetelności i umiejętności sprzedawcy.
@@@@2 / 80.53.53.* / 2008-06-21 12:42
Dobre w nagrode dlugiego przezycia dowiesz sie ,ze twoje pieniazki gdzies po drodze sie rozplynely.
edafton / 83.14.149.* / 2008-06-17 11:45
Jeżeli stać Cię odkładać po 4 tys. rocznie,to lepiej załóż sobie konto oszczędnościowe w jakimś banku i tam składaj te pieniądze.Na pewno wyjdziesz na tym lepiej. Bo zakładając,że przez 30 latek będziesz mógł rocznie odkładać taką kwotę,to na koniec samego kapitału powinieneś mieć 120 tys. + odsetki.A co będzie za 30 lat w tym naszym chorym kraju,to nikt nie jest w stanie przewidzieć.
edafton / 83.14.149.* / 2008-06-17 11:45
Jeżeli stać Cię odkładać po 4 tys. rocznie,to lepiej załóż sobie konto oszczędnościowe w jakimś banku i tam składaj te pieniądze.Na pewno wyjdziesz na tym lepiej. Bo zakładając,że przez 30 latek będziesz mógł rocznie odkładać taką kwotę,to na konie samego kapitału powinieneś mieć 120 tys. + odsetki.A co będzie za 30 lat w tym naszym chorym kraju,to nikt nie jest w stanie przewidzieć.
grazkaa / 83.168.75.* / 2008-06-24 00:51
Tak tylko jak podzielic ten zgromadzony kapitał? na ile lat zycia? czy potrafimy przewidziec swoja smierć???? a chetnych do jego zainwestowania nie zabraknie prawda?bliscy moga zacżac sie martwić, ze mozemy ten kapitał zle konsumować, a jak dopadnie nas alzchaimer?? co wtedy?? w 3/4 krajach świata sa prywatne emerytury- dosłownie - dobrze że i u nas tez -choc ubolewam ze tak słabo rozpowszechnione - bo kto płaci a reklame telewizyjna -wiemy
@@@@2 / 80.53.53.* / 2008-06-24 09:48
Prywaciaz otwiera interes zeby sam zarobil a reszta jakos przezyje a najwyzej umrze to nie jego strata .Zwykly smiertelnik to ma tyle zysku co w p.....ku .Najleprze odkladanie babcinowe skarpetkowe.
edafton / 83.14.149.* / 2008-06-17 11:45
Jeżeli stać Cię odkładać po 4 tys. rocznie,to lepiej załóż sobie konto oszczędnościowe w jakimś banku i tam składaj te pieniądze.Na pewno wyjdziesz na tym lepiej. Bo zakładając,że przez 30 latek będziesz módł rocznie odkładać taką kwotę,to na konie samego kapitału powinieneś mieć 120 tys. + odsetki.A co będzie za 30 lat w tym naszym chorym kraju,to nikt nie jest w stanie przewidzieć.
Ramonides / 89.238.8.* / 2009-08-16 10:36
Niestety ubolewam nad tym, iż większość osób nie wie co posiada.
A najprostszą sprawą jest zadzwonić do agenta który podpisywał z Tobą umowę- ma obowiązek odpowiedzieć na wszelkie Twoje pytania czy to było 1 czy 10lat temu - co najmniej takie normy panują u mnie w zespole FMG.
W razie czego mogę wszelkie niejasności wyjaśnić tm_fmg małpa op.pl
Tak jak powyżej ktoś stwierdził - nasze społeczeństwo niejest w tych kwestiach w ogóle wyedukowane - właściwie niem się co dziwić bo to nadal nowy temat w Polsce.
Powiem tak - polisa z funduszem kapitałowym przeważnie (zależy jaki pakiet ) ma ok 60% na ochronę a 40% na kapitał. Na początku duża część pieniędzy idzie na pokrycie ryzyka związanego z wypłatą odszkodowania, a następnie na budowanie kapitału.
Bo wezmę to na przykładzie mojej polisy:
Odkładam 2000zł/rok, do 65r.ż. czyli zakładam że będę mieć zagwarantowany kapitał w kwocie 50.000zł = Suma Ubezpieczenia SU.
Opłacam pierwszą składkę np kwartalnie 500zł i mam wypadek - moja rodzina dostaje 150 000zł!! ile w banku dostanie??
Lub wyląduję na wózku inwalidzkim (czyli wiem że nie będę już nic odkładać a potrzebuję jeszcze mnóstwo pieniędzy na życie wózek it) dostaję 100 000zł i firma do końca programu opłaca za mnie składkę roczną (2000zł) i w wieku 65lat dostaję >50 000zł .. a ile w banku??
Pozatym firma gratis przez 5lat podnosi odszkodowania o 10% by od 6tego roku było +50% !!!
Poza tym przy założeniu, że szczęśliwie dożyję to jak dotąd nigdy się niezdarzyło by ktoś dostał tą kwotę- przy dłuższych umowach i większych kwotach (>25lat) jest to przeważnie kilkakrotność SU. Jako jedyna firma na rynku oferuje GWARANTOWANY zysk zapisany w umowie na poziomie 3,5%!!
A zgadniejcie ile dopisano klientom do kont (a to mnie najbardziej interesuje) za 2008rok gdy krach na giełdach a co niektórzy agencie mówili, że AIG upadło.. 5,72% !!!!!!!!!!!!!!!
Firma najlepsza na Świecie - Europa ratuje w tym wypadku renomę matki, która chwilowo miała problemy w USA.
Krtoś chce więcej faktów i porozmawiać konkretniej
Zapraszam tm_fmg małpa op.pl

Pozdrawiam i powodzenia we wszystkim!
stadnina / 193.19.165.* / 2009-08-17 23:05
oj polaczki polaczki tylko zazdrościcie i jesteście chciwi - popatrzcie tak na serio w lustro i zadajcie sobie pytanie "co ja wiem tak naprawdę o rynku finansowym i jego historii oraz dokonaniach?" a później opisujcie swoje wrażenia...

Najnowsze wpisy