Niknejm niezalogowany
/ 192.229.17.* / 2009-05-28 16:00
Ja szanuję Millera za jedno. Próbował zrobić jedną ważną rzecz - zerwać z kultem dziadostwa w Polsce.
Po powodzi powiedział otwarcie ludziom, którzy ponieśli straty, a byli nieubezpieczeni - "trzeba się było ubezpieczyć". I miał 100% racji. M.inn. dlatego stracił stołek, bo kupa różnego rodzaju dziadostwa zaczęła zawodzić, że to skandal. Otóż - nie skandal. Jak ktoś ma wszystko w d..., powinien sam ponosić konsekwencje swojego olewactwa. A nie oczekiwać, że ktoś mu coś da.
Efekt tamtej powodzi był taki, żę dziadostwo jeszcze mocniej się rozpropagowało, bo nieubezpieczeni dostali podobne odszkodowania jak ci, którzy się ubezpieczyli. Jest to typowe oduczanie ludzi od odpowiedzialności za swój los, uczenie ich, że "rząd da". Róbmy tak dalej, a jako społeczeństwo zejdziemy na psy.