Przed chwilą konsultowałem się z osobami mającymi wieksze pole manewru i są "bliżej" w internet group.
Mniejsza o to
otrzymałem mniej więcej taką informację.
"Jeżeli prezes uciekałby z tonącego okrętu to na pewno nie w taki sposób. Najprostszym przykładem jest złożenie wniosku o zmianę formy upadłości z likwidacyjnej na układową. Do tego nie potrzebne jest formalne porozumienie z głównym wierzycielem. Wystarczy notka o inwestorze i w opini zarządu większym zaspokojeniem wierzycieli w drodze układu. W ten sposób rynek bardzo pozytywnie zareagowałby na wyżej wymienioną informację i w jeden dzień przy dużym wolumenie i wzroście prezes zbyłby niemalże wszystkie posiadane
akcje. A teraz przyjrzyjmy się informacji dzisiejszej. Mamy w niej taką notkę: "
Powodem ww. transakcji dokonanej przez BCEF INVESTMENTS VI LIMITED jest sfinansowanie doradców wspierających proces wypracowania porozumienia z głównym wierzycielem Emitenta."
Ta informacja wskazuje, że wszystkie pieniądze pozyskane ze sprzedaży pójdą na sfinansowanie prawników, doradców. Pragnę zwrócić tutaj uwagę na fakt iż zazwyczaj z mojego doświadczenia pierwsza transza gotówki w takich sytuacjach odbywa się w sytuacji gdy rozmowy w jakimś stopniu zakończyły się sukcesem. Dlatego spodziewałbym się niebawem dodatkowej informacji (pradopodobnie prasowej). Dlatego chciałbym uspokoić pana, że dzisiejsza informacja w żadan sposób nie jest zła, wręcz przeciwnie, można wywnioskować z niej wiele optymistycznych założeń"
_____________________
Nic dodać nic ująć :)