Pyclik
/ 2012-07-13 13:47
/
Tysiącznik na forum
Cytat z artykułu:
Gowin chce, aby in vitro było dostępne tylko dla małżeństw; jego ........................
Z kolei Kidawa-Błońska chce dać dostęp do in vitro nie tylko małżeństwom, ale też parom i samotnym matkom (wszyscy będą musieli wykazać, że podjęli wcześniej leczenie w związku z niepłodnością).......................
A ja bardzo bym chciał wiedzieć, co to w tych obu urywkach ma oznaczać słowo "DOSTĘP"
Rozumiałbym nawet ideę, gdyby miało oznaczać "dostęp " do finansowania z jakichś środków publicznych, ale się obawiam, że może to polegać na tym, że będą np. gminne komisje bigotów i dewotek pod przewodnictwem lokalnego proboszcza, kwalifikujące wolnych rzekomo obywateli polskich - wydające zezwolenia na zabieg in vitro.
Czy ktoś rozumie sytuację inaczej?