Żołtki powinni za swoje dolary urządzić teraz Amerykanom drenaż mózgów. Ameryka się sypie. Jedyna droga ratunku dla USA to gruntowna reforma, od FED (najlepiej zlikwidować) poprzez cały system bankowy - urynkowić ryzyko różnych TBTF "too big to fail" pasożytujących na nierynkowych gwarancjach oraz żywiących się inflacyjnym pieniądzem, różnych Fannie Mae, Freddie Macach, itp., po rezygnację ze ściemnionych wojen.
Wszystko to jest oczywiście nie na rękę rządzącym (elity finansowe, politycy itd.), co oznacza upadek Ameryki. Zamiast reform grają dalej w swoje szachy. Target to teraz Chiny i Rosja (wciągają w to UE, patrz Sudan). To jest powtórka historii. Problem w tym ,że w przeszłości dysponowano wiecznym złotem, a dzisiaj to upadający papierowy dolar mający za sobą lotniskowce oraz rakiety balistyczne dalekiego zasięgu zaopatrzone w bomby wodorowe.
Mam nadzieję, że Amerykanie okażą się rozsądni i przywrócą standard złota (Rezerwa Federalna ma go przecież sporo). Jedyny sposób na ponowne pokojowe wydymanie reszty świata