rodzić - nie idiota
/ 212.59.234.* / 2015-08-11 22:22
Nie jesteś rodzicem albo współczuje twoim dzieciom -
świadomy człowiek potrafi palić i normalnie żyć tylko nie może budować życia wokół marihuany bo wtedy stanie się człowiekiem nie przystosowanym do systemu - pracy,szkoły,ogólnie życia i to jest wyzwanie dla rodzica , bo jeżeli młody człowiek pali i mu się zakaże to się utrwali takie zachowanie (podstawy psychologi)
w myśl że jest czas na szkołę i jest czas na zabawę ,dziewczyny nie zachodzą w ciąże po marihuanie (w najgorszym stanie po super mocnym skunie nie jest nikt bardziej oszołomiony, odurzony,niż po JEDNYM PIWIE - ty nie panujesz nad sobą po jednym piwie ? obraca cie kto chce ?)
a jak wypali za dużo to będzie senna i pójdzie do domu chyba że do tego szczeli ze 4y piwa co ty uważasz za nic takiego bo wszyscy piją piwo i przyszła w miarę ok a powiedziała że wypiła jedno piwo(choć wiesz że więcej) no to przecież nic takiego ! - nie masz dzieci - nie palisz - nie znasz środowisk- to nie zabieraj głosu bo to co przeczytałem mnie najpierw rozbawiło ,potem zasmuciło że ktoś tak wieży w to co mu się zdaje że aż zabiera głos (i tak wygląda 90 % wypowiedzi w temacie) pale z dzieckiem często i sam palę do podstawówki i ani ja ani moje dzieci nie mają problemu w nauce ani z policją tak jak i ja nie nigdy nie miałem)(dzisiaj jest to już dorosły człowiek z własną rodziną i na stanowisku kierowniczym mam też córkę 20 letnią na progu zakładania rodziny także palaczkę (ma same 4ki i 5tki i nie ma dziecka urodzonego w wieku 16 lat) więc mam tą metodę sprawdzoną w praktyce.
Bo kim ty jesteś żeby mówić drugiemu człowiekowi jaki i kim ma być - ty jesteś tylko od tego żeby pokazać wszystkie drogi a on i tak zrobi co będzie chciał .
Życzę wyrozumiałości, cierpliwości, wiedzy,albo go o********* codziennie i mów mu(jej) że jest ćpun itp. to może się weźmie i powieś i będziesz mieć spokój a winę zrzucisz na marihuanowe (narkotyki odebrały mi dziecko)