acomitam
/ 83.11.109.* / 2008-06-16 14:52
No tak... Co prawda wiadomo od dawna, że Senyszyn jest mądra inaczej, ale nawet takie osoby powinny obowiązywać jakieś granice. Jeśli np. kobita zostanie motorniczym, to jak powinna być nazywana? - motorniczanka?, a może motornicowa - chyba nie bo oznaczałoby to, że jest żoną motorniczego, a może motorowa? Coś mi to nie brzmi... A jak byłoby w przypadku cieśli lub drwala?