Polka (prawdziwa i apolityczna)
/ 87.105.236.* / 2007-08-30 22:06
W taki sam sposób Duce Mussolini i Hitler zamykali u zarania swoich rządów usta ich oponentom politycznym. A więc w Polsce co dalej? Żeby nie było tak samo, jak za tzw. komuny, nie stan wojenny, lecz: stan wyjątkowy, tylko dlatego, że: "kto nie jest z nami - jest przeciwko nam"? A jednak historia cyklicznie się powtarza, tylko teraz zwłaszcza uwidacznia się szczególnie zjawisko naśladowania tych, których tak bardzo podobno znienawidziliśmy. Ciekawe czasy, a Polska "to taka dziwna kraj", prawda? Ale, kto toczy wojnę we własnym gnieździe, nie jest godzien szacunku ani nie może się spodziewać poklasku nawet swego elektoratu, jeśli z tego ostatniego ktokolwiek przy obłudnikach się jeszcze ostał. A fe, a miało to demokratyczne państwo prawa i IV RP. No, gdzie jest?