Forum Forum inwestycyjneOpinie o spółkach

Jednak krach... niestety.

Jednak krach... niestety.

Zdegustowany / 195.117.54.* / 2008-02-29 14:19
Wydawać by się mogło, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Że nawet widmo kryzysu daje sznase na lepszą przyszłość, bo nastąpi walka z recesją a w jej rezultacie postęp.
Tylko, że to wszystko trwa za długo a ludziom albo puszczają nerwy, albo już się nie chce walczyć w wiatrakami.
Wydawałoby się, że nawet jeśli w USA ogłoszona zostanie recesja, to polskie rynki zniosą to dobrze, a elementem napędowym będą inwestycje związane choćby z Euro 2012....
Dla USA też nie widzę czarnych scenariuszy - wybory, starania FED-u, bliski koniec wojny...
Z wszystkiego idzie się wygrzebać!
Niestety, ja mam dosyć, poddaję się, idę na urlop, wrócę, jak sytuacja się ustabilizuje.
Nerwowo nie wytrzymuję oglądania wykresów Wig-ów lecacych na pysk.
Porównuję te wykresy z wykresami giełd światowych i odnoszę wrażenie, że na niemal całym świecie mamy w zasdzie boczny tręd spadkowy, ale nasze Wigi pokazują totalną katastrofę, krach, recesję... Jedyną nadzieję jaką daja jest nadzieja na wojnę domową.
;-)
więc idę odpocząć.
krótkoterminowo giełda mnie wyończy tak psychicznie, fizycznie jak i finansowo
długoterminowo widzę szansę nie tylko na odrobienie strat, ale i na zdrowy zarobek
Myślę, że i dla mnie i dla moich pieniędzy najlepiej teraz będzie nei robić nic - nie mam już środków na dokupowanie, a sprzedaż nie wchodzi w grę. Nie oddam za bezcen swoich spółek.
Wyświetlaj:
tatko / 2008-03-26 23:23 / Tysiącznik na forum
Co za pieprzony defetysta!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! / 77.113.53.* / 2008-03-27 08:36
pajac
s3kawka / 2008-03-03 12:00 / To ostatnia kawka
Wy3mać! kto może niech ostrożnie kupuje, kto nie może dokupić, moim zdaniem powinien 3mać, nie sprzedawać (spoki mogę jeszcze spaść, być może będzie szansa odkupić taniej, ale jeśli nie wstrzelimy się we właściwy moment straty mogą byc niepowertowane). Ja widzę szansę na powrót na 3100 p na WIG20 w krótkim czasie. Czy potem będzie wyżej? Będzie! Kiedy? Nie wiem. Czy po drodze będą spadki? Mogą być. Jak wysokie/niskie spadki? Może i 2500 punktów, ale wy3mać, nie sprzedawać na hurra. Wiem że to brzmi jak pytanie o to czy jutro będzie pogoda (bo pogoda jest zawsze), ale nie jest źle! Co prawda nie jest też dobrze, ale nadal pod3muje swoje słowa z tematu o końcu bessy.
NIedawno przeżyliśmy 2800 p na WIG20, daliśmy rade. Teraz też wytrzymamy, choć obecne 2800 dla mnie osobiście są gorsze, niż gdyby wcześniej było 2200. Atmosfera jest zła. Ludzie są zmęczeni. Materiał nie wy3muje, pęka.. Problem w tej chwili nie tkwi w słabości rynku, ale w kiepskiej formie psychicznej graczy. Dostajemy po tyłkach, ja sam powoli tracę cierpliwośc, odbija mi się to na życiu rónież prywatnym. Spodziewałem się że zaatakujemy 3400, a marzyłem równiez o 3500, a tu ponowny spadek na 2800 i nie wiadomo czy 2800 wy3ma. Nie jestem zadowolony. Chciałem kupić GinoRossi za 8.7 lub niżej, nie udało się, a dziś jest po 8.15 a pewnie bedzie niżej, moja osobista porażka, zwłaszcza że nie widzę możliwosci uwolnienia jakichkolwiek środków by nabyć papier. Podobnie GTC - kazda cena poniżej 36 miała być atrakcyjna (i jest!) ale nigdy bym nie powiedział że spadnie poniżej 33 zł! Ale obserwuję wolumeny - nie są wysokie. Kursy są kształtowane na niewielkich obrotach. Ma to swoje dobre i zle strony. Dobre - papier "puszczają" mali inwestorzy (pomijam sytuacje, gdzie duzy sypie w celu zwlanie kursu), zle - jesli przerwa sie zabezpieczenia i puszcza tzw grubasy, na nasyconym rynku pojawi sie mnostwo papieru ktory zwali ceny że aż jękniemy. Oby "grubasy" wy3mały. Dali rade pół roku, może jeszcze miesiąc, dwa pociagną. Może ten czas wystarczy na wyklarowanie się jasnej sytuacji. Dziś nawet krysztalowe kule nie potrafia wskazac, co nalezy robic.
Japonia i USA mają się kiepsko, ale Europa daje radę. Nie ma za wiele optymizmu, ale jest znacznie lepiej niż u nas. Przyznam się że z niepokojem czekam na informacje o tym że pęka polska banka na rynku mieszkaniowym. Ona dopiero pogrąży naszą giełdę. Bo na obecnych fundamentach nasz parkiet jest bardzo podatny na zle wiadomosci a nie reaguje na dobre. Właśnie obserwuję kilka spółek, które po wielu b. pozytywnych informacjach tracą w zastraszającym tempie - mimo dobrych wynikow za rok ubiegły, mimo podpisywania nowych, intratnych umów... Sytuacja juz nawet nie jest śmieszna!
Przedstawia mi się ona jak piękna dziewczyna, którą adoruje mnóśtwo przystojnych młodzieńców. Ale co to? PO tym jak ta piękna dziewczyna się umalowała, wyperfumowała, ubrała najlepszą sukienkę zapał mężczyzn zniknął, a wraz z nim oni sami. Mamy wiec piekną dziewczynę, ślicznie ubraną, umalowaną, powabnie pachnącą w sytuacji w której nikt jej nie chce! Gorzej! nagle wyglada na to że dziewczyna musi zapłacić by ktoś się z nią wybrał na randkę! Przepraszam za tak dziwny wywód, ale może on zobrazuje wam z jakimi absurdami spotykamy sie na GPW!
Poczekajcie więc, przeczekajcie i nie dajcie się okraść z waszych pieniędzy.
Muszę kończyć. Przepraszam za obrazkowe tłumaczenie, mam nadzieje, że nie ubliża ono waszemy poczuciu estetyki. :)
pozdrawiam
Marzyciel / 2008-03-02 17:32 / portfel / Weteran 07/08
Ja sie dziwie ze tak wolno spadamy juz sie nie moge doczekac az sie wszystko rozkreci potem spokojnie bedzie mozna zarabiac :)

a krach dopiero nadchodzi to dopiero rozgrzewka byla spadamy na 2500 potem wystrzelimy w gore i wielu sie zlapie i pomysli ze hossa wrocila a potem bedzie placz wspomnicie jeszcze slowa marzyciela :)
yaroo / 2008-03-03 14:11
Zgadzam sie z Toba, duze prawdopodobieńswo spadku w okolice 2500, pozniej odbicie wskazujace na poprawę sytuacji i jeszcze jeden finalny spadek przed rozpoczeciem hossy.
Przyjdzie jeszcze zaczekać nawet i 6 kwartałów.
gagu / 83.25.174.* / 2008-03-01 12:48
A ja z dnia na dzień coraz bardziej się ciesze patrząc jak wszystko leci na pysk: dolar i polska giełda. Shorty na futkach, shorty na parach z dolarem - żyć nie umierać :D Niech spada, taką sytuacją przejmują się tylko ci, którzy nie mają bladego pojęcia o prawdziwym inwestowaniu i nie wiedzą, że spadki czy wzrosty - wszystko jedno i tak można zarobić.
anka2 / 78.88.22.* / 2008-02-29 23:43
Święta racja, ja też tak zrobię i tak powinni zrobić wszyscy, może wtedy w końcu sytuacja na naszej giełdzie się unormalizuje....
wh / 77.115.19.* / 2008-02-29 19:19
Nie będzie tak źle,po obrotach widać że ludzie nie chcą już sprzedawać tak tanio akcji,oczywiście troszkę może jeszcze spadniemy ale szybciej ruszymy do góry.Rynek się oczyścił z panikarzy w styczniu,co widać po spółkach że ruchy cenowe nie są duże.
zupełnie zielona / 83.23.177.* / 2008-03-02 00:35
p........
zupełnie zielona / 83.23.180.* / 2008-02-29 17:41
Po 10 marca będzie lepiej, ale na krótko.
YXYX / 87.205.72.* / 2008-02-29 16:02
Masz racje, tez ide odpoczac bo ta sytuacja spowoduje wkrotce ze osiwieje. Mam juz dosyc gapienia sie na notowania i wkurzania gdy ceny moich spolek leca na pysk. Ustalilem sobie pewnien limit strat jaki moge zniesc i ustawilem stop lossy, cos sie stanie to sie stanie, mam dosyc. GPW zachowuje sie tragicznie, jest praktycznie najgorsza gielda na swiecie.

Teraz pozostanie mi jedynie od czasu do czasu przeczytac jakies newsy co tam w gospodarkach i jak sie wszystko uspokoi to znowu zasiade do komputera zeby poinwestowac. Teraz to nie ma sensu, cala AT moze sie schowac bo rynek nie kieruje sie zupelnie zdrowym rozsadkiem tylko emocjalmi - a w szczegolnosci WIGi. Przed nami kolejna seria danych z USA i kto wie ile jeszcze trupow z szafy bedzie wypadac.

Pozdrawiam i zycze wszystkim jak i sobie szybkiego powrotu rynkow na swiecie a w szczegolnosci w naszym kraju do normalnosci i dlugoletniej hossy.
DDSAS / 194.181.130.* / 2008-02-29 16:54
Prawdziwa madrość emmanuje od tych słow mają panowie rację szkoda nerwów trzeba poczekać parę miesięcy aż sytuacja wynormalnieje też robie wczasy.POZDRAWIAM.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy