k aczordonald
/ 92.20.1.* / 2011-11-08 09:16
a czy doradca wie , ze po 10%-20% wplacie poczatkowej i roku splaty "wlasciciel" jest dopiero posiadaczem MNIEJ NIZ JEDNEGO METRA mieszkania. A wtedy, PO ROKU,wplacil okolo 50 000 PLN, czyli moze 25% wartosci mieszkania (12,5 metra).Najpierw przez lata leca glownie odsetki.
To kiedy moge sprzedac zeby wyjsc chociaz na zero(bez dlugow) i isc na ulice, kiedy pojawia sie klopoty i nie bede mogl placic.
Przy dzisiejszych warunkach rynkowych, najpredzej
za 10 lat.Ale co to daje skoro bede w punkcie wyjscia, znowu bez mieszkania, ale 10 lat starszy.
Mieszkanie to potrzeba pierwszego rzedu(must have), stad oszustwo cenowe, gdzie w danym miescie sredni zarobek to 1500-2000 netto
a cena metra 5000 PLN.
Przestancie naganiacze wmawiac ludziom ze mieszkanie w ktorym beda mieszkac to inwestycja, bo tym ono nie jest.
Wiekszosc kupuje bo musi mieszkac, kupuje za drogo i na kredyt.
A prawdziwych inwestorow rynku nieruchomosci juz w Polsce nie ma.
Przygotowuja sie teraz do zarobku na innym kraju.
Oni tez kupowali mieszkania u nas(po 10-20 na raz), ale nigdy w nich nie mieszkali:::))))