Jeśli jesteś nastawiony na zyski w terminie dłuzszym niż 3-miesięcznym, to mysle, że już teraz warto zainwestować w fundusze akcji. Chyba, że koniecznie chcesz wyłapać dołek absolutny, ale to ciężka sprawa. Jak się nie wstrzelisz, to kupisz
akcje na starcie kilkanaście procent drożej.
Wczoraj rozmawiałem z jednym z analityków czołowego polskiego TFI. Bardzo fajnie opowiadał o czysto technicznych aspektach kupowania i sprzedawania akcji przez TFI. Jego zdaniem teraz jest juz bardzo tanio. I przy takich obrotach, jakie mamy na GPW nie bardzo da się kupić coś jeszcze taniej. Jako przykład podawał małe spółki. Co z tego, że niektóre się przeceniły o 70-80%. Zrobiły to, bo codziennie ktoś sprzedawał po kilka sztuk akcji w cenie niższej o kilka % od ceny z dnia poprzedniego. Ale jak Tfi składa zlecenie nabycia większej liczby akcji, to nikt nie chce ich sprzedać. Opowiadał np. że w przypadku funduszy MiŚ bedzie taka sytuacja, że jak fundusze dostaną nowe środki i bedą chciały dokupić jakichś spółek, to żeby ktoś im je sprzedał , bedą musiały przepłacić np. 30%.
Oczywiście indywidulalnym inwestorom obracającymi małymi kwotami taka sztuka może się udać. Taka ciekawostka - już teraz pojawiły się na GPW spółki, których wycena jest niższa, niż posiadana przez tą spółkę gotówka (o wartości księgowej już nie wspomnę). Może ktoś zechce się ich pozbyć?