"Pańska godna i odważna postawa okazana zarówno w Rosji jak i podczas oficjalnych uroczystości w Warszawie była naprawdę wyjątkowa"
Naprawdę takie oczywistości trzeba tłumaczyć ? Jasne, że chodzi o sam fakt pojawienia się na miejscu zdarzenia, identyfikację, uczestniczenie w uroczystościach żałobnych i pochówkach , a wszystko to z kamienną twarzą.
Nieprzyjęcie kondolencji nie jest ani godne, ani odważne.