Kalisz zachowuje się tak jakby to on był gwiazdą sezonu i od niego właśnie zależał los państwa. Podnoszenie przez jego otoczenie , jego rzekomo wybitnych kwalifikacji jest typowym działaniem agentury wpływu, która chce koniecznie umiejscowić go wysoko w strukturach SLD. Jeżeli zważymy w czyich rękach są teraz te służby to wyraźnie widać ,że jest to działanie na marginalizowanie odnowionego i podnoszącego się z niebytu SLD. Pan Kalisz musi sobie z tego zdawać sprawę i wszystko co robi , czyni świadomie i z premedytacją. JAK BY NA TO NIE PATRZEĆ TEN CZŁOWIEK SZKODZI POLSKIEJ LEWICY I POWINIEN ZOSTAĆ ODSUNIĘTY OD WPŁYWU NA WAŻNE DECYZJE W PARTII. Nie ma znaczenia czy jest dobrym prawnikiem czy nie , bo chyba nie jest tak, że mamy w Polsce tylko jednego dobrego prawnika. Trzeba zadać sobie proste pytanie - komu służą aktualne poczynania tego dysydenta - i odpowiedzieć, służą starej postpezetperowskiej nomenklaturze i to środowisko tak nad jego losem ubolewa. Dla nich nie jest ważne ile głosów w wyborach zdobędzie SLD, ważne jest , żeby oni załapali się na kawałek władzy. Panie Napieralski , ma pan sprawny aparat partyjny i przy jego wsparciu powinien pan z tego środowiska SLD oczyścić- w przeciwnym wypadku nie będziecie mieli żadnych szans na dłuższą metę. Wyborcy nie są durniami i swoje widzą i wiedzą a dziś wiele środowisk bardzo liczy na pana sukces. POWODZENIA !