87 pielęgniarek na 273 łóżka

to daje jedną pielęgniarkę na trzy łóżka.
Dołóżmy 30% na urlopy i zwolnienia i przerwy śniadaniowe (cztery miesiące każdej!!! ) i ciągle mamy:

jedną pielęgniarkę na cztery łóżka.

Krótko mówiąc w sali czteroosobowej pielęgniarka powinna być non-stop.

To oznacza również, że każdemu małemu pacjentowi, w ciągu doby, pielęgniarki poświęcają sześć godzin. A do pomocy mają salowe i rodziców.
To biedne dziecko nie ma kiedy się wyspać i odpocząć.