Na rynku rządzi Grecja i trudno analizować go w innym kontekście, a gdy zawodzą inne metody to pozostaje tylko AT, a tu jeden rzut oka na wykres i wszystko wiadomo: http://stooq.pl/q/a/?s=wig20&i=d&u=12045444 Na naszym wig20 ukształtowała się piękny elliottowski impuls 5-falowy (oznaczenia i,ii,iii,iv,v) . To świadczy o wyczerpywaniu się trendu spadkowego, a dodatkowo wydłużenie fali trzeciej (iii), mówi o mniej więcej równych falach pierwszej i piątej. Dodatkowo na wykresie oznaczyłem zniesienia Fibo od dołków 0,1,2 (linie zielone) i jak widać rynek obecnie dotarł do ważnego zniesienia 0.786 całych wzrostów od stycznia (0X), gdzie zbiegają się dodatkowo zniesienia 1*1X oraz 1.414*2X . Ciasno upakowane linie wzmacniają wymowę układu, a dodatkowo zwracam uwagę na podwyższone obroty na świecy piątkowej co może sugerować punkt odwrotu i jeszcze to dzień 3 wiedźm, który zakończył ewentualne kombinacje na derywatach tzw. grubasów. Gdyby jednak okazało się, że rynek ma ochotę zejść niżej to zaznaczyłem linią pomarańczową poziom 0.886*0X, który to jest ostatnim bastionem obronnym przed groźbą obsunięcia się rynku poniżej dołka styczniowego (0) co miałoby bardzo negatywną wymowę (ale o tym napiszę gdy tak się stanie). Niepokojący jest fakt ukształtowania się piątki spadkowej, która sugerowałaby, że następna fala wzrostowa będzie tylko korektą przed kolejnymi spadkami, ale jak będzie pokaże siła impulsu wzrostowego który niebawem powinien nastąpić (rozwiązanie kryzysu Greckiego?). Jeśli chodzi o cykl 10 miesięczny to niestety, wskazuje na to iż szczyt cyklu ukształtował się końcem kwietnia i być może jesteśmy już w jego fazie spadkowej, która to potrwa do jesieni, ale to nie jest przesądzone równie dobrze szczyt może być przed nami w lipcu czy sierpniu, czyli nic to nie mówi. Moja strategia zakłada
akcje na każdą ewentualność i w tej chwili nie robię nic, czekam co zrobi rynek. Na koniec wypada zawołać: hajda na 2800 .