jaroslaw
/ 80.55.8.* / 2006-03-10 09:17
Należy przypuszczać, że kazdy z członków KNB zajmuje jakieś stanowisko w kwestii fuzji banków (jeżeli byłoby inczaj to pocóż by w tym gremium zasiadał). Każy jednak kto ma własną opinię w rozważanej przez KNB sprawie nie jest, zgodnie z interpretacją Przewodniczącego, bezstronny w związku z czym należy go z procedowania wyłączyć. Ergo, w posiedzeniach KNB nie powinien uczestniczyć nikt, gdyż albo ma coś do powiedzenia, albo nie, a jedno i drugie jest niedopuszczalne. KNB należy więc zlikwidować. Jest jdnak wyjątek. Pan Balcerowicz nei jest stronniczy gdyż posiadł prawdę ostateczną i , co za tym idzie, obiektywną. Jako taki jest oczywiscie Bogiem. Pojawia sie kwestuia formalna, czy Bóg jest uprawniony do przewodniczenia konstytucujnym organom państwa. Istnieje opinia, oczywiście stronnicza i wymagająca napiętnowania, ze ludzie, którzy uważają się za obdarzonych przymiotami boskimi, winni znaleźć swoje miejsce w innych instytucjach. (czy NFOZ za to zapłaci?)