analityk
/ 83.5.116.* / 2006-03-08 23:36
Po prostu przed podjęciem decyzji o fuzji nie złożył uniżonego podania do MSP o zgodę, czym wyraził brak szacunku dla tej instytucji. Ponieważ może się ona nie zgodzić na wykonanie prawa głosu z przejętego banku, więc dlaczego ma się zgadzać? Ktoś kto spodziewa się, że za stanowiskiem naszych intytucji stoja jakieś argumenty merytoryczne, a nie urażona ambicja - jest w poważnym błędzie.