Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kolejne pieniądze na górnictwo

Kolejne pieniądze na górnictwo

burton_think / .* / 2003-09-03 10:52
Komentarze do wiadomości: Kolejne pieniądze na górnictwo.
Wyświetlaj:
LucGor / .* / 2003-09-07 10:56
Nie zgadzam się, aby moje pieniądze były marnotrawione na nierentowne kopalnie. Mnie i moim współpracownikom nikt ne umarza podatków ani składek na ubezpieczenie społeczne. Mój pracodawca, gdyby prowadził nierentowną działalność, to nie miałby żadnyc szans na dotację z budżetu Państwa.
Marek / .* / 2003-09-07 12:05
Gdyby rzad panskiemu pracodawcy narzucal ceny jego produktow ponizej kosztow produkcji to mialby on pelne prawo rzadac dotacji z rzadu.Tak wlasnie dzialo sie w gornictwie w latach 90-tych.
burton_think / .* / 2003-09-08 08:13
Tak było w latach 90-tych, dziś mamy rok 2003 i problem nierentownego górnictwa jaki był, taki jest .... szansa na uzdrowienie tej branży była już niejedna, lecz nikt nie mial odwagi podjąć stosowne decyzje.Dziś natomiast istnieje konieczność rozwiązania tej sprawy i obawiam się, że będzie musiało to być rozwiązanie bardziej bolesne niż gdyby sprawa zostałaa załatwiona kilka lat tamu.W każdy razie budżet nie może wiecznie dotować kopalni. Problem musi zostać tak rozwiązany, aby na górnictwo nie trzeba juz było dokładać z kasy państwowej. To samo tyczy się PKP oraz hutnictwa (mam nadzieję, że proces prywatyzacji PHS dojdzie do skutku).
Marek / .* / 2003-09-08 09:52
Gornictwo bylo nierentowne tylko dlatego ze nie moglo dzialac na wolnym rynku. Wyniklo z tego zadluzenie ktore dzisiaj jest przyczyna nierentownosci.Brak kapitalu inwestycyjnego w latch 90-ty jest rowniez przyczyna dzisiejszego zacofania technologicznego w gornictwie a przez to malej wydajnosci.Pan Panie burton_think tego nie widzi albo nie chce widziec bo mu nie pasuje do koncepcji.Dzisiejsze media dzialaja na zasadzie ze klamstwo powtorzone 1000 razy staje sie prawda. Czy Pan tez tak uwaza.
Podatnik / .* / 2003-09-04 15:21
Ja się nie zgadzam aby moje pieniądze szły na sztuczne podtrzymywanie nierentownych kopalni. Jak w Łodzi padło większość fabryk włókienniczych to ich nie ratowano.
Olek / .* / 2003-09-04 08:51
wrzucając do worka bez dna? Jak upada mała firma to na nic nie zdadzą się płacze i protesty. Dlaczego więc górnikom się nleży??????Dlaczego z naszych pieniędzy? WYSTARCZY !!!!!!
Jarek M / .* / 2003-09-03 21:27
Jak długo jeszcze???!Przyjęło się w naszym społeczeństwie, że należy dotować działy tak zwanej "gospodarki narodowej" – dawniej - w imię socjalizmu, dzisiaj w imię "solidaryzmu społecznego" cokolwiek to znaczy. Większość "miłosiernych - za cudze pieniądze" nie dostrzega związku pomagania zdychającym przedsiębiorstwom z własną nieciekawą sytuacją, tak jakby przyzwolenie na "ratowanie" spadku po PRL, było usprawiedliwieniem dla zachowania własnego miejsca pracy w podobnym poPRL-owskim potworku.Szczerze rozśmieszył mnie komentarz, w którym usłyszałem, że uratowanie iluś-tam miejsc pracy w fabryce "WAGON" S.A. kosztowałoby tylko 4 zł na łebka. Niby niewiele. Nawet jeśli przeliczyć to na statystyczną rodzinę, będzie tego 16 zł. Co jednak gdy, zamiasta walczyć na rynku, jak grzyby po deszczu wyrośnie kolejnych 1000 firm-bankrutów, które także zażądają "tylko" 4 złote na uratowanie miejsc pracy? Statystyczną rodzinę kosztować to będzie 16000 zł!!! Podobny - tylko dużo, dużo droższy mechanizm, wymuszania pieniędzy kilofami i marszami gwieździstymi, na kolejnych ekipach dzielnej władzy, reprezentującej-jak wiadomo- interes wszystkich podatników, wypracowały sobie górnicze związki zawodowe. Radzę się więc zastanowić zanim następnym razem ktokolwiek z Państwa opowie się za "ratowaniem miejsc pracy w górnictwie, hutnictwie, PKP ….". Nie okradacie własnych dzieci - za taką kwotę można wyedukować własne dziecko, lub przez miesiąc tuczyć bossa związkowego lub zafundować wnuczce premiera czesne w podstawówca za 32000 rocznie.
Michal / .* / 2003-09-04 09:23
Hm, generalnie masz racje... tylko nie mozna tej samej zasady zastosowac wszedzie. Jesli Wagaon jest przedsiebiorstwem ktore daje chleb 60% calego miasta, to pomysl sobie, co bys powiedzial gdyby nagle 60% miejsc pracy np w Warszawie albo Gdansku mialo zniknac z dnia na dzien ? Powiedz - za co wtedy zaplacisz za czynsz ? czy tak chetnie od razu wyjedziesz w poszukiwaniu pracy ?Human resources... to jest wlasnie tragedia, nie mozesz traktowac LUDZI jako takiego samego zasobu jak WEGLA - ze niby jak w jakims rejonie jakiegos zasobu jest za duzo to nalezy pstryknac wylacznikiem, bez roznicy czy wylaczysz dostawy wegla czy ludzi ?
burton_think / .* / 2003-09-03 10:52
Ciekawi mnie ile jeszcze miliardów złotych, wyciągniętych z kieszeni podatnika, będzie wyrzucone na górnictwo.Myślalem, że KW zatrudnia więcej osób. Nie mam nic do górników, szanuję ich pracę i uważam, że każdy powinien mieć możliwość uczciwie zarabiać na utrzymanie swojej rodziny. Myślę jednak, że Polski nie stać na wyrzucanie po kilka/kilkanaście miliardów złotych na oddłużanie kopalni i PKP. Biorąc pod uwagę ilość pieniędzy, które z każdegu budżetu płyną np. do KW, wydaje mi się ze te 84 tys. miejsc pracy, są chyba najbardziej kosztowne w całym polskim przemyśle.Sugeruję, aby zatrudnienie i moce produkcyjne zredukować w KW do powiedzmy 50% (40 tys. ludzi straci tam pracę) lub do poziomu, który będzie gwarantował opłacalność wydobycia węgla w Polsce - koniec dotowania górnictwa z publicznych pieniędzy.Te miliardy złotych, które zostałyby zaoszczędzone po takiej operacji, można przeznaczyć na promocję przedsiębiorczości na terenie Górnego Śląska (chociażby) a i tak całkiem sporo pieniędzy zostałoby w budżecie.Wiem, że dla tych 40 tys. zwolnionych z kopalń, ten pomysł nie byłby zbyt atrakcyjny ale należy podjąć wreszcie trud załatwienia sprawy polskiego górnictwa raz na zawsze !!!
Marek / .* / 2003-09-03 18:57
Kto ma "podjac wreszcie trud"?Co sa winni gornicy ktorych zaklady w latach 90-tych zostaly okradzione przez rzad (i reszte spoleczenstwa) z zyskow. Kopalnie zostaly wpedzone w dlugi kiedy ceny wegla zostaly ustalone na poziomie $12 za tone przy $20 kosztach produkcji. Cena wegla za granica w tym czasie wynosila $50. Mogli eksportowac, prawda? Tylko podatek eksportowy na wegiel robil eksport nieoplacanym. Jeszcze 1999 roku ceny wegla byly kontrolowane przez rzad i ustalane ponizej kosztow produkcji. Nie bylo mowy o wolnym rynku. No wiec kto ma poniesc ten trud?Dzisiejsze oddluzanie to nic innego jak zwrot zagrabionych zyskow z lat 90-tych.
normals / .* / 2003-09-04 09:37
Zgadzam sie z Markiem,W jakis sposob w Polsce w ciagu 10 lat wyrosly wielkie fortuny typu KULCZYK... kasa nie pojawia sie znikad, zeby powstaly tak ogromne prywatne pieniadze, trzeba bylo je skads na poczatku ukrasc. Np dlaczego zadna wieksza prywatyzacja nie moze sie odbyc bez udzialu tego "zdolnego biznesmena" ? Ot-chocby ostatnio - prywatyzacja zakladow energetycznych G8 - inni oferenci sie wycofali, zostal tylko kulczyk... ciekawe dlaczego ?Jezeli ktokolwiek sadzi ze jest inaczej, ze to tylko wynik ciezkiej pracy - to zapraszam, do dziela! Ty tez mozesz za 10 lat byc kulczykiem.To wlasnie tego typu kolesie kradna panstwowe pieniadze, wiedzac ze my potem, Burton, Jarek i Olek zaplacimy za to wszystko, nie dostrzegajac kto zgarnal kase i komu tak naprawde placimy, a wine zwalajac wlasnie na pracownikow KW czy Wagona, ze to niby ciemniaki i jak sie nie potrafia dostosowac to niech spadaja - w imie wtloczonej nam do glow pseudo-liberalnej ideologii "wolnego rynku" buahahaha :-(
skwariusz / .* / 2003-09-04 08:04
POpieram Twoje słowa. Pisanie o zwolnieniu 40 tys ludzi od tak, jest pomysłem conajmniej absurdalnym. Górnicy nie są winni temu iż od wielu lat zarządzaniem i restrukturyzacją ich firm zajmują się laicy i partyjnie ustawiani "prezesi" rozkradający każdą kase pomiędzy siebie i swoich ludzi.Pieniędzy nie należy szukać wśród górników, za ich pracę należy im się, może nie aż tak wysokie jak do tej pory, ale godziwe wynagrodzenie. Pieniędzy należy szkukać pośród nadmiernie rozwiniętej administracji. Podsumowując: 1. ograniczyć władzę nadmiernie rozpasionych związków zawodowych, 2. obniżenie zarobków na określony czas.3. Zredukopwanie do ilości minimalnej, pracowników administracyjnych. Te postulaty wymagają wielu wyrzeczeń z wszystkich stron, ale są jedyną drogą do utrzymania miejsc pracy górników dołowych - czyli osób o najmniejszych możliwościach znaleznienia sobie pracy po zwolnieniu z kopalń. Pracownicy administracyjni znajdą sobie pracę szybciej.
Marek / .* / 2003-09-04 10:18
Czy uwazasz ze 1100 zl miesiecznie za prace pod ziemia to duzo?
burton_think / .* / 2003-09-04 08:29
Zgadzam sie z Tobą, skwariusz. To byłoby częścią mojego "planu". Chodzi o to, że trzeba doprowadzić do stanu, kiedy cały przemysł górniczy stanie się opłacalny ... Zwalnianie ludzi to dla mnie ostateczność ale uważam, że nawet gdyby trzeba było zredukować tak znacznie zatrudnienie, to trzeba wreszcie podjąć nawet tak niepopularne decyzje.Zgadzam się co do punktów 1-3: jak już pisałem ..... nie mam nic do górników, mam za to coś do polityki pakowania pieniędzy w górnictwo, bo myśle, że znalazłoby się wiele innych dzidziń, gdzie te pieniądze bardziej by się przydały.

Najnowsze wpisy