nawet +10 nie zmieni sytuacji gospodarczej

Hiszpański dziennik "El Economista" napisał, że Unia, MFW i USA pracują nad projektem pomocy dla zadłużonej Hiszpanii. Krajowi temu potrzeba rzekomo pilnie 250 mld euro (w niektórych źródłach przeczytać można nawet o bilionie USD). W 2009 r. skurcz tamtejszej gospodarki (opartej w 2/3 na usługach) wyniósł 3,64 proc. PKB, osłabł popyt, pękła bańka nieruchomościowa, wyjechało bardzo wielu rezydentów z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Bezrobocie wynosi ok. 20 proc. (bez zatrudnienia jest ponad 4,5 mld Hiszpanów, w tym 40 proc. poniżej 25. roku życia), deficyt budżetowy wynosi 11,2 proc. PKB, a dług publiczny 53,2 proc. PKB. Włączono drastyczny program oszczędnościowy - w trzy lata rząd chce uciąć wydatki państwa o 65 mld euro. Związki zawodowe zapowiedziały na wrzesień strajk generalny.

grecja, węgry juz oficjalnie... powoli kurtyna podnosi sie na hiszpanie... za sceną jeszcze paru stoi :)

ja rzuciłem haslo kapitalizmu ty wyjezdzasz z giełda :) czy ja pisze ze beda spadki ? system upada, a niech rosnie :)

ja sie nie spinam, tobie widze ze cos nie idzie :)

Nowy premier Naoto Kan ostrzegł w piątek, że Japonii grozi kryzys spowodowany przez kolosalny dług publiczny; kraj potrzebuje finansowej restrukturyzacji, by uniknąć "kryzysu w stylu greckim" - podało internetowe wydanie BBC News.
- Zdumiewający dług publiczny naszego kraju jest kolosalny - powiedział nowy premier w swym pierwszym ważnym wystąpieniu przed Zgromadzeniem Narodowym. Podkreślił, że kondycja finansów publicznych Japonii jest najgorsza wśród wszystkich państw rozwiniętych.

Dług publiczny Japonii stanowi obecnie dwukrotność jej PKB

z nikim sie nie scigam, poczekam na spadki choćby 10 lat :) mam inne zajęcia :)

L-el pełen wór masz rozumie ?

a Maxiu mowil wczoraj, ze to jest podciągniecie pod zamykanie L-ek...

gospodarki sie nie da oszukac, Tomasz Jerzyk z WBK od roku mówi o testach minimów... zobaczymy czy trafi