Forum Polityka, aktualnościPolityka

Komorowski: Nie ma już o czym rozmawiać z PiS

Komorowski: Nie ma już o czym rozmawiać z PiS

Wyświetlaj:
Wapniak / 83.7.25.* / 2006-01-16 14:03
I bardzo dobrze.Trudno o rozmowę przegranego z pozycji siły. Mocodawcy cofną poparcie i niestety przynajmniej jakaś ich część będzie musiała skosztować normalnej pracy przy pomocy głowy, rąk a nie gęby!... Reszta zaś i tak jak kameleon zmieni barwy i będzie smrodzić w innej komnacie.
Myślę, iż najlepszy widok dla kraju to widok pracującego D. Tuska wraz ze swoją świtą z wiadrem na linie, przy myciu witraży np. katedry w Kolonii... Dlaczego w Kolonii? Bo jest piękna... no i bliżej Brukseli!
real / 81.219.244.* / 2006-01-16 20:15
Myślałem Panie Wapniak, że stać pana na bardziej kreatywne propozycje, ale z każdym pana postem utwierdzam się w przekonaniu, że z rozrzewnieniem wspomina pan ""..ciekawe minione czasy"" i marzy się panu równość proletariatu z wiadrem i szmatą. Nie rozumiem również pana stwierdzenia ""..Trudno o rozmowę przegranego z pozycji siły"" ?? Czyżby miał pan na myśli PiS, który po przegranych głosowaniach w sejmie, dalej chce rozmawiać z innymi ugrupowaniami z pozycji siły??? I jeszcze jedno - kameleon owszem zmienia swoje barwy, ale nie smrodzi??!! Pomyliło się panu ze skunksem!!
Hirsch / 193.201.167.* / 2006-01-16 08:58
Platforma zamiast p******** w stołki i narzekać moze coś by zrobiła dla naszego kraju. Oprócz krytyki nic nie umie, dla mnie ta partia jest na poziomie Leppera przed klku laty, kiedy nic nie umiał opraócz protestów i krytyki.
Krytyka musi być konstruktywna inaczej jest to pieniactwo i osobiście PO oceniam dużo niżej od Samoobrony, tam lider przynajmniej obecnie usmie siezachować widać że facet coś chce jest wyrazisty. Jest to godny przeciwnik (chociaż jego moralności nie popieram), natomist PO to błazny.
real / 81.219.244.* / 2006-01-16 21:41
Szanowny Panie Hirsch - absolutnie się z panem zgadzam, ""....Krytyka musi być konstruktywna inaczej jest to pieniactwo"". Proponowałbym, aby tą skądinąd słuszną zasadę stosował pan również do swoich wypowiedzi, bo w przeciwnym wypadku nie różni się pan NICZYM od tych, których pan krytykuje (PO). Przykład - służę, pewnie szanowny pan nie zauważył, że PiS ma rząd i prezydenta, czyli wszystkie atrybuty władzy potrzebne do rządzenia, czyli ROBIENIA czegoś pożytecznego!!! Twierdzenie, że PO p****** w stołki i nic nie robi, świadczy albo o totalnym braku wiedzy (kto i co w państwie może robić i dlaczego??), albo o tym że to co pan piszesz to pieniactwo (według przytoczonej wcześniej zasady). Teraz dla kraju ma pracować PiS, bo większość obywateli (nieznaczna) o tym zadecydowała w wyborach, i to właśnie ugrupowanie należy surowo ROZLICZAĆ z tego co dla kraju zrobiło lub robi, choć zachowując nawet pozory obiektywizmu należałoby PiSowi dać choć 6 m-cy, aby mieli szanse pokazać co potrafią ZROBIĆ pozytywnego. Za poprzedniej kadencji nawet największemu SLD-owskiemu oszołomowi nie przyszło na myśl, aby o niepowodzenia w reformowaniu kraju (służba zdrowia, bezrobocie, drogi, itp), przez rząd SLD, oskarżać PiS, LPR, czy PO!!!! Gdyby tak było, Jarosław Kaczyński pierwszy okrzyknąłby SLD super hipokrytami, bo oni mieli wtedy władzę i mogli rządzić tak, żeby było dobrze. Natomiast pana peany pochwalne dla Samoobrony i jej WODZA, to jest już czyste zaślepienie, pieniactwo lub totalna głupota i ignorantctwo. To najłagodniejsze określenia jakie udało mi się znaleźć pomimo iż staram się być tolerancyjny i otwarty na różne poglądy. Niestety pana wypowiedź na temat Leppera nie mieści się w tej definicji.
KK / 66.167.223.* / 2006-01-20 09:33
Szanowny Panie Real - zadziwia mnie pan swoimi poglądami. Zieje z nich czysta demagogia. Czyż nie pamięta pan albo nie chce pamiętać jak to w niedawnej jeszcze historii SLD szkalowało poprzednie rządy za stan gospodarki i sytuację w kraju (przypomnę - szanowny premier Miler i jego teksty, Oleksy, Borowski itd.). Czyż dzisiaj nie odczuwamy skutków działań oświeconych polityków PZPR potem odbarwionych w SLD oraz PO (właściwe barwy ukryte dla postronnego obserwatora). Być może poprzednich komentatorów poniosły emocje - to raczej kwestia charakteru a nie poglądów. Mogę stwierdzić fakty, które przemawiają za poparciem w chwili obecnej właśnie dla PIS-u, a mianowicie:
- nie znam żadnych korupcyjnych afer dot. Kaczorów i PIS-u (w przeciwieństwie do np SLD)
- program uporządkowania prawa i poprawy sytuacji gospodarczej,
- rozliczenia winnych i odsunięcia ich od stanowisk państwowych (decyzyjnych i wpływowych)

Jeśli chodzi o PO - widzę tylko walkę o stołki i wpływy jako główny (ukryty) cel tej partii ("NIC dla POLSKI - wszystko dla nas" to może sobie na sztandarach wypisać PO). Dla mnie jest żenujące działanie Pana Rokity, który mimo wszystko musiał zostać premierem, choćby w gabinecie cieni. Poza tym o co jest toczona walka - tylko o zachowanie wpływów i zablokowanie możliwości rozbicia starych układów. PIS próbuje to zrobić stąd opór materii. Osobiście nie dziwię się temu i mówiąć dosadnie - PO w imieniu swoim jak również m.in. SLD, podnosi krzyk bo PIS chce im oderżnąć ryje od koryta - a to boli i to bardzo!!!
gruby / 212.186.130.* / 2006-01-16 09:47
popieram, według mnie PO wcale nie chce wejść do koalicji, widać po zachowaniu w sprawie budżetu chodzi o sianie destrukcji, chaosu i anarchii. Wszystko po to aby uniemożliwić rządzenie PiS. Jaki jest dalszy cel wydaje mi się i obym się mylił - jest to dązenie do koalicji z SLD i powrót do niezmiannych koncepcji okrągłęgo stału one gwarantowały spokojne rządzenie i czerwonym i rózowym
Komorowski - NIE! / 81.210.19.* / 2006-01-16 08:23
Tezę o oszustwie można odwrócić. To PiS po raz trzeci NIE DAŁ SIĘ oszukać. Czym innym miała być próba objęcia kluczowych resortów w koalicyjnym (niedoszłym) rządzie przez partię, która wyborów NIE WYGRAŁA. P. Komorowski swoiście interpretuje fakty. Zawsze potrafi odwrócić kota ogonem.
Piotras / 213.158.197.* / 2006-01-14 12:45
Głosując na Kaczyńskich, głosujesz dla Leppera. Brawo, PiS olał swoich wyborców. To żadna pychy i władzy partia, która dla rządzenia jest w stanie złamać każde słowo i sprzedać każdą ideę.
Marek53 / 83.24.34.* / 2006-01-14 00:17
Łzy mi ciurkiem się leją. Kaczyński stracił ostatnią szansę.

Czy ktoś wie jak jak brzmiała ta oferta, ostatnia próba czy też ruch ostatniej szansy. O ile wiem propozycję rozmów poza Sejmem Tusk zbył milczeniem. Kolokwialnie .. olał.

Już wiem. Eureka!!!!!!!!!!!!!!. Milczenie jest złotem.
glob / 80.51.164.* / 2006-01-14 10:50
Tusk miał rację, że zbył to milczeniem.Kaczyński nigdy nie chciał i nie chce dzielić się władzą.Lepiej związać się z Leperem który mu jeszcze nie zagraża a może dużo pomuc niż
z Tuskiem z którym niestety musiałby podzielić się władzą.
okonor / 83.18.210.* / 2006-01-14 17:37
kaczyński powinien zrobic kolejne wybory. PO śamiało sie od samego poczatku a teraz płacze bo nie potrafi się pogodzić z klęską jakiej doznaje każdego dnia
paulos / 217.96.1.* / 2006-01-14 11:19
I ja sie z Tobą zgadzam w tej kwestji.

Najnowsze wpisy