historyk
/ 87.207.180.* / 2007-11-06 09:55
Każdy chwali się sukcesami zapominając o klęskach. Szkoda że zabrakło refleksji o klęskach i określeniu szczegółowiej czego rząd nie dokonał.
Rząd narażony był od pierwszych chwil swojego istnienia na bezwzględny atak przeciwników gdzie wiodący prym wiodły media, widoczne to było w większości informacji. Media nie były tu obiektywne. Zamiast rządzić rząd Kaczyńskiego musiał się borykać z ciągłymi atakami. Niezrozumiałę i błędne moim zdaniem było odwołanie Marcinkiewicza, ale niewiele o przyczynach wiadomo. Rząd nie prowadził dobrej polityki informacyjnej być może nie mógł się przebić przez mur medialnej zapory jak na to zwracała uwagę chyba Gilowska.
Obecnie nie tylko rząd będzie ofiarą medialnej nagonki, niech tylko skończy się prowokowanie prezydenta głównie że nic nie mówi.
Rząd miał osiągnięcia szkoda tylko że Kaczyński kierował się trochę utopijnymi celami.
Polityka zagraniczna z Europą została popsuta w wyniku Iraku ale to za poprzednich rządów. Sojusze z UE nie zawsze uwzględniały interes Polski np rurociąg bałtycki. Europa woli Rosje, to tradycja. USA pomimo nie zawsze wymiernych korzyści materialnych, miały być zlecenia umowy i ropa z Iraku, ale to nie ten rząd; wydają się być wiekszym gwarantem stabilnych stosunków patrz: historia.
Rzad właściwie nie zdąrzył wiele zrobić w gospodarce reformy, ustawy przygotowuje się długo, szkoda Gilowskiej napracowała się pomimo przerw w jej rządzeniu też powstałych w czasie uniemozliwiającym jej przygotowanie szybsze ustaw, opozycja juz nie była zainteresowana ich uchwaleniem tylko kierowała się rządzą władzy, także skutków tych działań w gospodarce nie bedzie wiele.
Staram się obiektywnie oceniać i licze że deklaracje zwycięzców o współpracy nie będą obłudą i że następny rząd będzie lepszy, a Kaczyńscy przestaną być chłopcami do bicia i wyśmiewania tylko stana się przedmiotem rzeczowej analizy, jak na razie tylko w gronie naukowców a nie polityków a szkoda. Jarosław powinien wyciągnąć wnioski ze swojej utopijnej walki z korupcją i spóżnionej lustracji a pomyśleć więcej o przyszłości i lewicowych oczekiwaniach dużej części narodu i chyba jego charakter jest trudny do współpracy. Z większości dyskusji toczących się na forum publicznym wnioskuje że największymi problemami tego rządu była sprawa walki z korupcją i lustracja, na inne tematy toczono mało dyskusji wydają się być mniej znaczące np podatek liniowy juz nie jest problemem po prostu go nie bedzie w najbliższym czasie.
Stadion też będzie na obok starego a z tego też chciano zrobić problem Kaczyńskich. Liczę na wiecej obiektywizmu a mniej obłudy, a w każdym zjawisku politycznym odpowiedzi na pytanie kto na tym zyskuje. Chciałbym żeby zyskała Polska państwo i jej obywatele. Ciekaw jestem najbardziej jak potoczy się sprawa obnizenia obciązeń podatkowych i kto na tym zyska, najwięcej.