Od dość dawna uważam, że Traktat zostanie ratyfikowany przez koalicję PO/PIS/PLS/LID mimo że PIS stwarza pozory co do swoich intencji. Tymczasem PIS wynegocjował traktat (uważa to za swój wielki sukces) następnie z Platformą Ojropejską (PO) zgodnie wyrugował z Parlamentu wszelkich anty-€-federastów.
Na scenie (politycznej) oglądamy tylko teatr, dzięki któremu PIS miał nadzieję wzmocnić swój elektorat. Ale miał kiepski scenariusz i do tego miernych aktorów dlatego spodziewam się, że tego aktora już niedługo będziemy oglądać na scenie.

I tak na naszych oczach odbywa się chocholi taniec zdrajców Polski.

PS. Co będzie napisane w ustawie ratyfikującej nie ma absolutnie żadnego znaczenia, liczy się że umowa jest ratyfikowana. Po wejściu w życie umowy nie będzie już miało znaczenia jakie ustawy sobie polski Parlament w przyszłości uchwali. Będą miały takie znaczenie jak obecnie uchwały sejmiku jakiegoś województwa.