Prowadzę małą działalność gdzie wystarcza mi księgowość on line którą sam uzupełniam, nie jestem płatnikiem
VAT.
W ramach działalności podróżuję i zdarzyło się kilka razy, że kupiony bilet na pociąg musiałem zwrócić. Oczywiście wszystkie operacje są na koncie firmowym- zakup i późniejszy zwrot środków.
Pytanie: jak to księgować? Moment zakupu (z fakturą za bilet) jako wydatek, a moment zwrotu (z fakturą korygującą) jako przychód ? Wydaje się najprostsze, ale przecież generowałoby dużo "sztucznego" przychodu dla firm które zwracają dużo biletów.
Czy może jednak na podstawie faktury korygującej księguje się tylko stratę (odstępne 15% biletu przy zwrocie) i pomija całą resztę ?
Będę wdzięczny za wskazówki !