BackHomeSweetHome
/ 83.26.207.* / 2006-07-31 22:49
Przyjacielu, po polsku mowi/ pisze sie, cytuje "..babcie, za ukradziony baton dla wnuczki,..."
Jak juz nauczysz sie pisac i mowic poprawnie po polsku, to dowiesz sie , ze zawisc jest najwieksza wada Polakow. Szczegolnie w czasach pokojowych. Wsrod napiec, czy w czasie wojny, troche ze soba wspolpracuja.
Wrocilem do Polski po prawie 25 latach (od 1981) i stwierdzam, ze pomiedzy zwyklymi ludzmi atmosfera jest gorsza, niz w czasach najgorszego PRL.
To powiedzenie ; "wszyscy mamy jednakowe zoladki", ze niby powinnismy jednakowo zarabiac, miec jednakowe emerytury itp. Te wydziwiania, ze niektorzy maja pensje 100 tys. zl miesiecznie. Te zale: "ja mam 800 zl emerytury a on ma 5tys."
Ludzie nie sa jednakowi. Jednakowi sa tylko w teorii komunizmu. Trzeba wiedziec, ze prezes sredniego, nieduzego banku w Australii, Kanadzie , USA, czy UK ma pensje ok 100-400 tys. dolarow USA miesiecznie + roczna premie (annuity) conajmniej 1 mln $ USA. Takim ludziom sie placi, bo sa wyjatkowi, ich praca jest tyle warta i daje tak wiekie zyski, ze trzeba im placic, zeby ich zatrzymac.
Pamietam z polskiej prasy, kilka lat temu, ze wydziwiano nad pensja Balcerowicza (to bylo za rzadow SLD), ze ma 30 tys. zlotych, a biedni emeryci maja 700zl emerytury. Kochani, cieszcie sie, ze Balcerowicz chce w tym gnoju pracowac. Gdyby nie on, to by tu wszystkich wszy zjadly, wszystkie PiS, LPR, Samoobrony by sie zagryzly o resztki kosci. To sa ludzie , ktorzy o finansach i gospodarce nie maja zielonego pojecia. Teraz wszystko jakos sie trzyma, bo jestesmy w EU.
Balcerowicz w ciagu 5 minut moze miec posade , czy stanowisko, za granica z 0.5 mln $ USA /mies.+ 10 mln annuity. Taka jest prawda, ktorej glupki i zarozumialcy w Polsce nie chca i nie moga zrozumiec.
A przy okazji drogi SODOM, cos mi smierdzisz starym PZPR, a moze SB? Przyznaj sie, ze sie nie myle.