Tuskolamacz
/ 89.78.5.* / 2007-12-15 12:47
Znow temat zastepczy? A moze troche konkretow?
Amatorszczyzna Tuska pasuje komuszkom?
Gospodarcze pomysły PO ocenił publicysta "Tygodnika Solidarność"
Bernard Margueritte w felietonie pt. "Niebezpieczna
amatorszczyzna". Autor pisze w nim m.in.: "Podatek liniowy miał
być symbolem działalności nowej władzy. Wiadomo, że jest bardzo
na rękę zamożnym. PO niewątpliwie pragnie iść w tym kierunku,
skoro jest partią tych 15% obywateli, którym się dobrze powodzi.
PSL jednak powiedział 'nie' podatkowi liniowemu i jak na razie
Tusk szybko go schował pod dywanem. Wyciągnął za to inny pomysł
- bon edukacyjny. Wraz z prywatyzacją uczelni ma to
zagwarantować uczniom, studentom i ich rodzicom wybór
najlepszych szkół i uniwersytetów. Do najlepszych bowiem mają
być skierowane środki publiczne i prywatne. Doprowadzi to do
ogromnej nierówności szkolnictwa. Ale przecież o to chodzi. Po
co dobre szkoły na wsi czy w dzielnicach 'ludowych'?
Wystarczy kilka dobrych szkół dla 'elity' establishmentu i
zamożnych. Neoliberalizm polski idzie jeszcze dalej od
amerykańskiego. W Stanach są przynajmniej jeszcze uniwersytety
stanowe, co prawda z reguły na gorszym poziomie, ale nawet
wybitne uczelnie prywatne są mocno dotowane przez państwo". Na
szczęście jednak pan Pawlak zaoponował i PO zostawiła na boku
"wspaniałą ideę". Cóż, pozostaje tylko mieć nadzieję, że PSL
zaoponuje także wobec innych, równie wspaniałych idei Platformy
Obywatelskiej, dla której największym sukcesem gospodarczym
najbliższych czterech lat może okazać się wysłanie z kraju
kolejnych kilku milionów młodych Polaków do pracy "na zmywaku".
Czy tego właśnie oczekiwali wyborcy partii Tuska? Takiego
cudu???