jGazz
/ 83.26.139.* / 2006-12-06 19:50
Zaraz zaraz, albo moje IQ jest tak niskie że nie za bardzo wiem o czym piszesz, albo wywody są jak piórko w berecie??! Co ma piernik ... Przecież mówimy o konkretnym interesie i czy Polska z tego coś będzie miała!
Więc konkretyzujmy powody dlaczego nie Kulczyk a jakiś tam Abramowicz czy ktoś inny ?! Tak samo zabrudzony różnymi psrawkami, a może jeszcze bardziej. Chodzi tylko o to, że posiadanie w pakiecie większościowym dyktuje się
pewne warunki innym w tym biznesie. Więc może lepiej ,że to będzie robił Polak. Wszędzie jest tak , że fortuny tworzą się w niejasny sposób, ale lepiej kiedy już legalizm w działaniu jest po stronie naszego kraju, a nie np amerykańskim.
Odnosząc sie do ostatniego wątku: kto jest winien ... itd
to proszę powiedzieć mi kto? !, Bo ja nie wiem Może pan Kowalski który wówczas miał służbę albo pan Nowak....
Takie sformułowania to są slogany powielane w celu dezinformacji społeczeństwa, bo ten który dostał rozkaz strzelania wcale tego nie musiał zrobić albo tylko udawać że wykonuje polecenia. Dziś takich nadgorliwych jest więcej, ambitnych za wszelką cenę.
Dziś po wielu latach, kiedy całkowicie zaprzeczałem, że najbardziej skłóconym narodem jest Polska przyznaję się do złej oceny tego stanu. Bo to jest prawda.
Wszyscy którzy się dorobili czegokolwiek, to albo ukradli albo kogoś zamordowali albo za pomocą służb specjalnych .... Ach szkoda tego pisania. Ręce opadają i nie tylko.
Natomiast jeżeli chodzi o to 4,5 mld dolarów to kto powiedział że to jest płatne gotówką. Przecież takich inwestycji nikt nie robi wykładając cash. Przecież to się opiera na gwarancjach, a nie na zapłacie np przelewem.
W bociany już nie wierzę, tak samo jak w to że my Polacy potrafimy wykorzystać szanse dawane nam co pewien czas
przez historię. Psujemy wszystko i winą za własne nieudacznictwo obciążąmy innych. Raz to są czerwoni, innym razem Żydzi lub Niemcy, w końcu dostaje się Francuzom albo służbom. Nieważne jakim, ważny jest wróg, najlepiej narodowy.
Pozdrawiam i życzę lepszego samopoczucia
W bocianki już dawno przestałem wierzyć, tak samo jak