bart
/ 83.27.155.* / 2006-07-12 17:49
Przy tego rodzaju sporach zawsze chodzi o jedno: czy budujemy gospodarke oparta na wiedzy (a co za tym idzie wyzsze pensje dla nauczycieli i lekarzy), czy tez kolejna wersje panstwa chlopo-robotnikow z dotacjami dla rolnikow (KRUS, tansze paliwo, doplaty do upraw) i gornikow (szybsze emerytury, dodatki, 13 tki itp.). Pewnie, ze w tym wszystkim istotna jest polityka - kogo jest wiecej, kto na mnie glosuje, itp. Ale zasadnicze pytanie jest zawsze to samo gospodarka oparta na wiedzy, czy tez nie. Jesli to drugie to nie ma sensu dotowac uczelni (po cholere nam wyksztalceni) - niech dzieciaki zasuwaja z kilofem, czy sierpem...