Co sądzicie o zwycięstwie Leszka Millera na szefa klubu parlamentarnego SLD? Pokonał Kalisza, czego nie mogę zrozumieć, bo właśnie pan Ryszard, ze względu na sympatię jaką się cieszy, mógł poprawić stan klubu, głównie jego poparcie wśród obywateli... Co się stanie z panem Napieralskim? Czeka go chyba wygodna rola szeregowego posła, który zgarnia pieniądze za minimum pracy, współczuć mu nie musimy, SLD stawiało ostatnio na młodość, teraz faktycznie partia się odmłodziła...