pośrednik
/ 79.162.88.* / 2010-01-21 18:28
W odniesieniu do pomysłu Platformy Obywatelskiej zmierzające do likwidacji reglamentacji wykonywania zawodu pośrednika nieruchomości uważam, że usunięcie tej bariery będzie z korzyścią dla gospodarki jak i dla samego prawa. Lament stowarzyszeń, federacji i innych ciał związkowych skupionych wokół branży obrotu nieruchomościami uzasadnia tylko celowość usunięcia tej reglamentacji a nie... licencji. Wśród wyrazicieli „troski” o rynek nieruchomości są głównie członkowie federacji czy stowarzyszeń którzy albo dawno odeszli od bezpośredniej działalności w sprzedaży albo nigdy nie byli w takową zaangażowani. Zajmują się głównie „wymyślaniem” zasad dla pośredników które są albo pisane tak językiem infantylnym co amatorskim, bez wiedzy prawniczej czego wynikiem działalność pośredników którzy zmuszeni są działać z naruszeniem obowiązującego prawa oraz skazując gospodarkę na straty. Brak konsekwencji, logiki, wiedzy prawniczej, a co za tym idzie, działanie z naruszeniem obowiązującego prawa stworzono STANDARDY ZAWODOWE POSREDNIKÓW które obowiązują od kilku lat, a nie powinny.
Pozwolę sobie powołać się na publikowany w Internecie list Zbigniewa Kubińskiego Prezydenta PTEiDRN, który wprawdzie pisząc w trosce o losy reglamentacji w branży nieruchomości, napiętnuje STANDARDY ZAWODOWE POSREDNIKÓW W OBROCIE NIERUCHOMOSCIAMI, USTALONE PRZEZ POLSKA FEDERACJE RYNKU NIERUCHOMOSCI, i stwierdza, że obecny kształt standardów został napisany amatorsko - nie ujednoliciły one nazwy podmiotu pośredniczenia, w znacznej części niedokładnie przepisane z ustawy o gospodarce nieruchomościami przepisy oraz przypadkowe postanowienia - niespójne z całością ze źle dobranym słownictwem, nieodnoszące się do wykonywania zawodu pośrednika, szkodliwy gospodarczo i społecznie.
Niektóre zapisy standardów naruszają istniejące regulacje ustawowe i prawne!!!!! Można mieć uzasadnioną wątpliwość czy standardy były przeglądane pod tym względem przez prawników.
W swojej analizie STANDARDÓW ZAWODOWYCH POSREDNIKÓW prawnik z PTEiDRN w liście do Ministra użył takich przymiotów jak: bezprzedmiotowość zapisów, błędne deklinacje, przepisy wprowadzające w błąd, błędna wykładnia językowa, nieudolne określenia pojęć, absurdy wynikające z nieudolnego określenia pojęć, wypaczanie sensu brzmienia ustawowego, naruszanie prawa, szkodliwe zapisy.
Czyli amatorstwo.
Czy to nie za dużo jak na proste i przejrzyste obowiązujące (niestety) standardy?
Czy ktoś za ten bełkot „literacki” odpowiada personalnie? Pewnie nie.
Niestety panu prezydentowi brakuje konsekwencji w walce z absurdem.
Jak się żali w innym liście nowelizacja prowadzi do sytuacji, że w sprawach obrotu nieruchomościami, w sprawach obrotu dorobkiem życiowym obywateli (nie popłaczcie się nad losem obywateli) naszego kraju będą mogli pośredniczyć także osoby bez z żadnego wykształcenia choćby po podstawowej szkole, nawet analfabeci. Brawo panie prezydencie Kubiński. Mam kilka prostych pytań a propos, jak to pan stwierdził analfabetów (ostro pan jedzie z tym tekstem, panie prezydencie!) i oczekuję prostych i konkretnych odpowiedzi.
A co z waszymi „geniuszami” w szeregach federacji (a jakże!) i innych stowarzyszeń?
Czy pośrednicy z licencją a zwłaszcza ci którzy otrzymali licencję na drodze awansu a nie na drodze akademickiego wykształcenia będą poddani takim rygorom jak dzisiejsi kandydaci i uzupełnią wykształcenie? Oczywiście będzie to w szerokim pojęciu o TROSKĘ PRZED... ANALAFABETAMI.
Pytania brzmią, czy:
1. osoby z zawodowym wykształceniem (nie śmiem podejrzewać jak szanowny pan prezydent, że są tacy pośrednicy którzy ukończyli szkołę podstawową) ukończą szkołę średnią z maturą ażeby ukończyć wymaganą dzisiaj uczelnię wyższą o kierunku pośrednictwa
2. osoby z wykształceniem średnim ukończą wymaganą dzisiaj uczelnię wyższą o kierunku pośrednictwa (to jest pewnie największa grupa „troskliwych)
3. osoby z wyższym wykształceniem kierunkowym innym aniżeli o obrocie nieruchomościami, uzupełnią wykształcenie podyplomowe z minimum programowym o nieruchomościach.
4. osoby zwłaszcza w federacjach i innych stowarzyszeniach zostały zweryfikowane pod względem wykształcenia, umiejętności i sukcesów w sprzedaży nieruchomości.
5. raz w roku można umożliwić pośrednikom zadawanie publicznie pytań (z udziałem prasy) osobom które ustawiają pytania i „standardy”. Oczami wyobraźni już widzę jak płynnie odpowiada Mentor federacyjny, który sam skopiował jakieś wiadomości o budownictwie i niema o tym zielonego i bladego pojęcia.
A zatem, federacjom i stowarzyszeniom proponuję najpierw prostą drogę.... do szkół. Jak już uzupełnią braki w wykształceniu we własnych szeregach to będą mogli uzyskać tytuł mentora. Czy ktoś prowadzi taką statystykę? Pewnie nie.
Konia z rzędem temu, kto wskaże mi w tak zwanych „Standardach” chociaż jedno zdanie co należy do obowiązków... pośrednika nieruchomości? Nie znajdziemy wykładni jakich konkretnie