teddy
/ 91.193.208.* / 2021-11-06 08:44
Po co snuć domysły, .... ustawiane lub nie.
Bawiłem się w typowania stosując analizy prawdopodobieństwa w komputerze, zestawienia w Exceelu, programiki w Visual Basic, grałem w realu sporadycznie, aby sprawdzić teorię. Bawiłem sie tak do czasu, aż zdałem sobie sprawę jak zorganizowałbym podobną, własną loterię.
1. Zamawiam maszynę losującą programowalną (a to żaden problem)
2. Nie kombinuję z jakimiś iluzjami losowań, wszystko się dzieje w realu, bez przekrętów.
3. Przed losowaniem, w kilka, np 2 osoby ustalamy kombinację liczb które mają być wylosowane.
4. Losujemy numer kolektury, gdzie ma paść wygrana.
5. Rzucamy monetą aby ustalić kto pojedzie do tej kolektury wysłać kupon z naszą kombinacją.
6. Po tych formalnościach programujemy maszynę losującą, wklepując ustalona kombinację liczb którą ona ma wylosować.
7. W dniu losowania odpalamy maszynę, ona losuje naszą kombinację, a my znowu rzucamy monetą, kto ma iść po wygraną.
8. Ryzyko jest tylko takie, że może ktoś z grających akurat puścić ta samą kombinacje, więc trzeba się z nim podzielić wygrana.
9. Jeżeli potrzebujemy dużej kasy to robimy kumulację: około godziny przed losowaniem szukamy w rejestrze puszczonych kombinacji (odpowiednim programem) tylko jednej kombinacji, która nie została obstawiona.
10. Programujemy maszynę, ona losuje ta kombinację, a my czekamy aż się uzbiera duża kasa i realizujemy cykl od "3" do "8".
Wszystko legalnie, bez podstawiania nagrań losowań.
Tak można "zorganizować" każdą grę.
Gdy sobie wyobraziłem opisany sposób, przestałem
całkowicie grać w realu.