ekonomista J
/ 81.210.119.* / 2006-01-09 12:25
Może i jest, ale przykłądy ze świata dowodzą, że dana waluta moze długo pozostawać niedowartościowana, z korzyścią dla gospodarki i niekorzyscią dla kosztów obsługi długu zagranicznego. A rząd ma realny wpływ na to. Tylko pamiętajmy wszyscy, że ten kij też ma dwa końce: słabsza złotówka to większy eksport, ale droższy import, większa przewaga kapitałowa firm z akpiuałem zagranicznym w stosunku do rodzimego, wyższe koszty obsługi długu zagranicznego. Oczywiście dług można przewalutować, ale to natychmiast przełoży się na wyższe stopy procentowe w kraju i "wypychanie" krajowych inwestycji prywatnych - czyli będzie mniej pieniędzy na kredyty dla firm.
Tak naprawdę dl agospodarki najwaniejsze nie jest czy kurs jest wysoki, czy niski, ale czy jest STABILNY. A Pani Lubińska, nie tylko nie rozumie wielu zjawisk i mechanizmów gospodarczych, ale przede wszystikm tego, że swoimi nieostrożnymi wypowiedziami szkodzi Polsce!