Albo dłuższa praca albo głodowe emerytury. Gdyby wysokość świadczeń miała zależeć od tego co "się należy" a nie od stanu konta to można by wszystkich wysłać na emeryturę w wieku 40 lat. Poza górnikami, bo tych zaraz po gimnazjum rzecz jasna. Ja uważam, że każdy sam powinien decydować kiedy przejść na emeryturę. Jak komuś wystarczy 500zł w wieku 50 lat to jego sprawa.

Pan Eugeniusz Klopotek jest w tej scenie politycznej jednym z najbardziej rozsadnych politykow. Ma zupelna racje w swoich rozwazaniach dot. wieku Kobiet, czy tez Emerytur dla rolnikow. Jakiby nie patrzec z rolnika zyje caly Narod, jak rowniez jest to najwiekrze Przedsiebiorstwo ktore nie tylko daje zatrudnienie milionom rolnikow, ale takze setkom tysiecy posrednikom. A wiec ostroznie z tymi napadami na rolnikow. Znam wies gdzie Emeryture pobiera 20 rolnikow po 600 zlotych miesiecznie, co odpowiada jednej pensji Senatora czy Posla. Wiec prosze sie dobrze zastanowic, czy jest to wlasciwa droga do celu.

Ja też poproszę, aby składkę za mnie płacił budżet

A niby dlaczego kobiety nie maja pracowac dluzej? Zyja dluzej od mezczyzn wiec teoretycznie moglyby isc na emeryture nawet pozniej niz mezczyzni.