Majchrowski, niech no pomyślę. Hmmmm, po naszemu to chyba Nożownik. Nie dziw, że go krawężniki chcą podsłuchiwać.
Przecież ta "porażająca wiadomość" jest sformułowana gorzej, niż w najpodlejszym tabloidzie. Co za bzdet. Prokuratura i policjanci (krawężniki ?) chcieli i nie założyli?.
I w dodatku polecieli z tym do GW. Idioci. Albo ktoś próbuje zrobić idiotów z nas.