Forum Polityka, aktualnościKraj

Maklerzy i doradcy bez licencji niepokoją rząd

Maklerzy i doradcy bez licencji niepokoją rząd

Wyświetlaj:
em96 / 151.81.70.* / 2010-08-20 20:17
Ale rząd potrzebuje "posłusznych" a nie takich, którzy wieszczą kryzys i krytykują, takich się nie dopuści...
Kolejny krok w stronę "demokracji" PO-ruskiej...
francoreza / 2010-08-20 18:53 / portfel
Nie potrzeba państwowych certyfikatów. Rząd albo jest niedouczony, albo wyraża opinię lobby obecnych maklerów i doradców.

Istnieją na świecie poważne prywatne Instytucje egzaminujące i wydające odpowiednie certyfikaty np. CFA i państwowa regulacja nie jest tu do niczego potrzebna.

Firmy, którym zależy na wysokiej jakości, kompetencjach i dobrym wizerunku wśród klientów mają w swoich kadrach ludzi z takimi certyfikatami.
yoł / 78.8.232.* / 2010-08-20 23:11
Ale bredzisz. Zauważ tylko, że CFA nie jest prostym egzaminem w porównaniu do np. maklera, a niektórych ambicje kończą się na egzaminie na maklera, i co teraz?? Mają specjalnie się uczyć według ciebie na CFA? Poza tym CFA jest po angielsku, a jak ktoś ma niemiecki na C2 i świetnie zna finanse to wg ciebie ma specjalnie uczyc sie angielskiego zeby zdac CFA po ang zamiast po polsku egzamin na doradce, ktory jest dostepny teraz i TAŃSZY!!! Bez egzaminów będzie wiecej stanowisk po znajomosci i bede ludzie bez kompetencji
francoreza / 2010-08-21 09:46 / portfel
yoł - a co to za argument, że ktoś zna niemiecki? A jak ktoś zna flamandzki to co?

Na tym polega idea certyfikatu, że to zdający dostosowuje się do (z założenia wysokich) wymagań, a nie wymagania do zdającego. Piszesz jak produkt dzisiejszego systemu edukacji - totalnie bez sensu.

Nie będzie egzaminu na maklera, będą i są inne - CFA to tylko przykład, jeden z kilku certyfikatów tego typu.

To firmy decydują o tym czy zatrudnić człowieka z certyfikatem A, czy z B, czy w ogóle bez certyfikacji. Kto Ci w poważnej prywatnej firmie zatrudni kogoś po znajomości i bez kompetencji - zastanów się co piszesz.

Najnowsze wpisy