Prowincjał
/ 83.21.223.* / 2006-11-16 20:49
Czy Pan Marcinkiewicz będzie prezydentem Warszawy ?
To jest właśnie pytanie, które w wyniku wypowiedzi Pana Borowskiego i zachowania Tuska, w tej materii, napawają mnie skrajną obawą. Jakim prawem członek, niemal zbrodniczej, partii ma czelność nawoływać do blokady PiS, któremu, być może, brakuje doświadczenia, ale porównywać ją ze spadkobiorcami PPRu przemianowanego później na PZPR nie sposób. Leader pana Borowskiego, niech mu ziemia lekką będzie, pan Józef Cyrankiewicz, chciał obcinać rękę, która sięgnie po władzę ludową. Na szczęście nie udało mu się, nawet jako duchowi, uchronić tę władzę przed mającym dość obłudy narodem. Ale znalazł się pogrobowiec, pan Borowski, który bezczelnie wypowiada się o chęci odsunięcia PiSu od władzy. Bezczelność Pana Borowskiego jest równa tępocie pana Tuska próbującego z nim paktowania. Pytam: kto uczył historii tego pana z Gdańska? a może tylko studiował
"Main Kampf" - w takiej sytuacji mogę zrozumieć postępowanię Pana Tuska, ale nie mogę go usprawiedliwić. Dziwne, że nasze społeczeństwo nie może dostrzec nienawiści jaką aż ociekają panowie Tusk i Komorowski, ich rządza władzy i bezpardonowość w oszczerstwach może porazić najmocniejszego. Tych panów, uważam, należy izolować od społeczeństwa ponieważ są bardziej groźni niż morowe powietrze, Dla właśnego zysku zdolni są paktować nawet z diabłem.
Zauważ narodzie, że veto Kaczyńskiego może przynieść efekty na nieporozumienia z Rosją. Złodziei Ziobro zaczyna tępić a strach ogarnia tak pseudolewicę - spadkobiorców
PZPRu jak i Liberałów, którzy, w miniony okresie, tak nakradli, że dziś też trzęsą portkami. Pani Waltz uważa, że jeszcze mało nagarnęła do siebie. Zobaczcie ludzie te lisie oczy, które powinne wam wszystko wyjaśnić. Nie, ta kobieta nie może kierować Stołecznym Miastem Warszawa i ja nie będąc warszawiakiem powinienem mieć na to wpływ, ponieważ Warszawa jest również moją stolicą.