Prawda jest taka, ze gospodarka Niemiec, tej tak zwanej lokomotywy EU spada juz od 16 -stu gora lat.Od lat czytam w gazetach. , ze jest lepiej , ze wzroslo, ze kryzys mamy za soba ,ze wyszlismy z recesji, ze u nas jest dobrze a wszedzie indziej najgorzej.Raz na pare miesiecy daje sie przeczytac wypowiedzi finansistow niemieckich niezaleznych takie oto zdanie -"der Aufschwung kommt ,ist aber noch nicht da " co znaczy -wzrost przyjdzie ,ale jeszcze go nie ma,co po naszemu moze znaczyc "srali muchy bedzie wiosna..." Urabianie mozgow jest w naprawde wydawac by sie moglo szanowanych gazetach np. FAZ, czy Handelsblatt. Dla mnie najmniej skazona gazeta dotychczas jest tylko Süddeutsche Zeitung z Bawarii-najbardziej obiektywna po 28-latach obserwacji.Tak ,ze wyniki sprzedazy w eurolandzie wcale nie sa dobre i daleko im do zadowalajacych.Wezcie sobie panstwo to do serca, jaki handel dobrami w Polsce juz i tak drozszymi niz za Odra moze byc w przyszlosci bo to trwa tu juz od ponad 16-stu lat. Powiedzenie mowi,ze "zanim tlusty schudnie to chudy zdechnie" Wprowadzenie EURO w Polsce ten propagandowy wzrost tylko poglebi o czym was drodzy rodacy uprzedzam,aby mi kto pozniej nie mowil ,ze nie wiedzialem.