m-53
/ 83.24.41.* / 2011-01-25 00:00
Ja lubię. Nie pisz zatem, że nikt. Zdecydowanie bardziej niż pokojowo nastawione interwencje Układu Warszawskiego na Węgrzech, w Czechosłowacji, w Polsce (tak twierdzi Jaruzelski) i we współczesnej wersji na Kaukazie.
Jestem ciekaw skąd u ciebie taka miłość do imperialnej (siłowej) polityki ZSRR. Rozumiem, że reprezentujesz punkt widzenia Putina a nie Czeczena.
Masz specyficzną mentalność. Radziecką. Ja buduję płot, instaluję system alarmowy i kupuję psa i strzelbę. Bierne i czynne środki obrony. Obrony. Nie zapowiadam i nie instaluję środków prewencyjnych. Moje środki nie umożliwiają nawet takiej akcji.
Ty traktujesz to jako agresję.
Płot i pies na mojej posesji nie stanowi zagrożenia. Nawet pole minowe na granicy. Zacznij myśleć. Masz niestety pokrętny umysł.
P.S.
Przepraszam za osobiste wycieczki, ale sam nie wiem jak do Ciebie dotrzeć. Zrozum, proszę, że "zły" pies na posesji nikogo nie osacza. Prócz włamywacza i złodzieja.
Ja kupuję psa a sąsiad wyrzutnię rakiet. Dostrzegasz różnicę?