I tak nikt tych mieszkań nie kupi jeśli KNF równolegle wprowadza próg wkładu własnego. Program robiony nie pod deweloperów tylko pod publiczkę. A te programy deweloperskie ("Wsparcie na starcie" itd.) swoją drogą w wielu aspektach atrakcyjniejsze od tych rządowych.

Dla 100 metrów nie opłaca się budować domu jednorodzinnego.


To akurat uważam za rozsądne ograniczenie.
Widzę gromady domów niewykończonych z braku funduszy - bo ferajna nadmiernie się rozpędziła.
Jeżeli kogoś stać na 200 m2 + podwójny garaż w bryle budynku + kryty taras itd. to nie potrzebuje pomocy.
Bez problemu zaprojektuję wygodny domek (o tej powierzchni) dla czterech osób. Oczywiście nie będzie miał salonu 60 m2 i salonu kąpielowego 30 m2.
Dodatkowo zawsze można przewidzieć późniejsze wykorzystanie poddasza nieużytkowego lub rozbudowę (tak budowano domy w Ameryce - "wokół komina". Najważniejsze jest niemarnowanie przestrzeni.

Aktualnie rozbudowuję swój dom. Ma dokładnie 100 m2. Dwie duże sypialnie (40 m2), kuchnia-jadalnia (25 m2), łazienka (9 m2), prysznic-wc (5 m2) i hall (16 m2). Luksusu nie ma - ale mamy czwórkę dzieci.
Dobudowuję sypialnie na piętrze i pokój dzienny na parterze.


Pamiętaj, wszelka pomoc odbywa się za nasze pieniądze.