"optymista"
/ 80.52.155.* / 2009-03-13 23:44
Hantor Ty musisz być jednym z tych, którym zarząd wyprał mózgi i awansował na minimum regionalnego. Oficjalnie nie ma zwolnień grupowych ponieważ pracownikom daje się wybór albo sam odejdziesz albo dostaniesz wilczy bilet za łamanie procedur sprzedażowych, do których łamania tacy jak Ty i Twoi koledzy dyrektorowie wcześniej sami namawiali. Sam znam kilkadziesiąt osób tak w banku potraktowanych całe oddziały z dnia nadzień były zwalniane za "kreatywną" sprzedaż do której zmuszani byli przez dyrektorów. To dyrektorów, którzy w większości nie potrafiliby sprzedać klientowi zwykłego konta powinni wywalić na zbity pysk a nie tych w pełni oddanych i ciężko pracujących na chwałę banku szeregowych pracowników. Jedyne umiejętności jakie posiadają Ci niby dyrektorowie to zastraszanie, manipulacja a ogólnie rzecz biorąc perfekcyjnie opanowane zdolności mobbingowe. Millennium ma problemy i o tym wie każdy pracownik grupy Millennium na całym świecie bo niby dlaczego owego czasu zmieniono prezesa Millennium BCP na nowego, który przeszedł na polecenie narodowgo banku Portugali? dlatego, że jest dobrze? O nie Hantorku dlatego, że kręcono wały na kredytach w samej Portugali gdzie straty z tego tytułu i z tytułu wielu chybionych inwestycji były ogromne. I nie od dziś wiadomo też, że centrala w Portugali rozważa sprzedaż swoich zagranicznych aktywów w Turcji, Grecji czy też w Polsce po to aby nie pójść na dno. Do tego sprawa opcji, któe powinny były zakończyć się w zeszłym roku w listopadzie a jakimś dziwnym trafem tak się nie stało na czym bank korzystał do czasu jak wyszło szydło z worka i zastanawiające jest to dlaczego zmienił się wtedy skład członków zarządu banku? Czyżby nasi szefowie uciekali gdzie pieprz rośnie przed odpowiedzialnością? Podobno kapitan ostatni opuszcza statek tu jak widać zdecydowano się zrobić to szybciej bo może nie być już później okazji.
W końcu są pule premiowe za grudzień jaki wspaniały widok 20 000 w puli i nic z tego ludzie nie zobaczą bo szczegółowa inwigilacja szefostwa ustaliła, że kiedyś tam w przeszłości jakiś pracownik założył produkt niezgodnie z zasadami i dlatego też trzeba ukarać wszystkich pracowników oddziału przykładnie zabierając należny bonus. I tak jest we wszystkich oddziałach a wszystko zrobione po to aby zaoszczędzić te parę milionów, któych nie ma na wypłaty należnych bonusów naszym ukochanych członkom zarządu i wszystkim dyrektorom bo przecierz to oni w pocie czoła po kilkanaście godzin dziennie "zasuwali" aby zamknąć rok dobrym wynikiem. A i jeszcze te niby inwestycje o których piszesz Hantorku z taką wiarą w to, że one będą zrealizowane. Otóż pozmieniało się trochę i te inwestycje niestety nie będą dalej prowadzone bo nie ma na to zwyczajnie kasy a zresztą nie tylko na to na podstawowe materiały biurowe też nie ma a jak wiesz z pustego i Salomon nie naleje. I tak oto piękny żaglowiec o żaglach koloru magente, który przez wiele lat pływał z sukcesami po morzu światowej finansjery natrafił na pierwszą burzę w swojej histori. Burza ta wyrwała już wiele dziur w pięknych magentowych żaglach co spowodowało, że już nie płynie lecz dryfuje oczekując na cud lub co gorsza na zatonięcie.